To mięso ma mniej tłuszczu niż kurczak. Dietetycy apelują, by częściej włączać je do diety
Polacy kochają mięso. Sięgamy po nie średnio 2- 3 razy w tygodniu, przy czym zazwyczaj na nasze talerze trafia wieprzowina. Drugim najpopularniejszym wyborem żywieniowym jest kurczak. Warto jednak przypomnieć sobie również o innych rodzajach drobiu. Na szczególną uwagę zasługuje jeden z nich. Ma bowiem znacznie delikatniejsze mięso niż kogut czy kura. Sprawdź, o jaki produkt chodzi i zobacz, dlaczego dietetycy go polecają.
Jakie mięso jest „konkurencją” dla kurczaka?
Godną „konkurencją” dla kurczaka jest indyk. To największy ptak domowy. Wywodzi się z terenów Ameryki Północnej. Cieszy się dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych. Mieszkańcy kraju zajadają się nim podczas Święta Dziękczynienia obchodzonego w czwarty czwartek listopada na pamiątkę pierwszych dożynek mieszkańców kolonii Plymouth.
W Polsce indyki pojawiły się najprawdopodobniej w XVI wieku. Uznawano je za rzadkie i cenne ptaki. Nie każdy mógł więc sobie na nie pozwolić. Gościły w ogrodach możnowładców i wysoko postawionych duchownych jako żywe ozdoby. Rzadko gościły na stołach. Dziś również nie sięgamy po mięso indycze zbyt często. Budzi znacznie mniejsze zainteresowanie niż kurczak. Niesłusznie, bo ma wiele cennych wartości.
Indyk czy kurczak – porównanie
Dlaczego indyk może równie dobrym, a czasem nawet lepszym wyborem niż kurczak? Jest niskokaloryczny (100 gramów to średnio 180 kcal). Indyk ma dwa razy mniej tłuszczu niż kura czy kogut. Na korzyść największego ptaka domowego przemawia również korzystny stosunek tłuszczów nasyconych do nienasyconych i niższa zawartość cholesterolu. W surowej piersi indyczej bez skóry o wadze 100 gramów znajdziemy około 49 mg wskazanego składnika, podczas gdy ta sama porcja kurzego mięsa dostarcza niespełna 10 mg cholesterolu więcej. Różnice nie wydają się duże. Mogą jednak okazać się znaczące, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę ogólny bilans kalorii i substancji tłuszczowych obecnych w codziennej diecie. Warto również wspomnieć o walorach smakowych mięsa indyczego. Jest delikatniejsze niż kurczak.
Dlaczego jeszcze warto jeść indyka?
Indyk ma w składzie wiele mikroelementów, między innymi żelazo, cynk, selen, miedź, żelazo. magnez, sód czy potas. Znajdziemy w nim również witaminy z grupy B. Związki te biorą udział w procesie krzepnięcia krwi oraz pozyskiwania energii z pożywienia. Odgrywają też istotną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego. Chronią neurony przed uszkodzeniem i stresem oksydacyjnym wywołanym przez nadmiar wolnych rodników w organizmie. Wzmacniają pamięć i koncentrację. Zmniejszają ryzyko wystąpienia zaburzeń nastroju oraz wielu problemów zdrowotnych, takich jak na przykład depresja, demencja, choroba Parkinsona czy choroba Alzheimera.
Mięso indycze dostarcza również sporych ilości białka. Zawiera około 20 gramów tego makroskładnika w jednej piersi. To ważne zwłaszcza dla sportowców, osób aktywnych fizycznie, a także tych, którym zależy na zrzuceniu nadprogramowych kilogramów. Uczestniczy on bowiem w budowaniu masy mięśniowej. Jednocześnie przedłuża uczucie sytości, a w efekcie zapobiega podjadaniu. „Z obserwacji moich podopiecznych mogę powiedzieć, że na ich talerzach częściej króluje kurczak niż indyk. Zachęcam wtedy do wprowadzenia większej różnorodności (oprócz tego, że zwracam uwagę na ograniczenie całkowitej ilości spożywanego mięsa, na rzecz ryb, produktów mlecznych, jaj i strączków)” – zauważa dietetyk Weronika Ornacka-Draba w jednym z wpisów na swoim blogu.
Jak przyrządzać mięso z indyka?
By zachować wartości odżywcze indyka, trzeba przyrządzić go w odpowiedni sposób. Najlepszą – z dietetycznego punktu widzenia – metodą obróbki termicznej mięsa jest gotowanie, duszenie lub pieczenie. Warto podkreślić, że ma ono bardzo delikatną strukturę dlatego nie wymaga rozbijania. Jeśli chcesz, by było jeszcze bardziej aromatyczne, zamarynuj je lub wypełnij farszem. Indyk świetnie sprawdzi się jako danie główne, a także przekąska.