Polacy zajadają się tym pasztetem. Dietetyk ostrzega: lepiej sprawdź skład, zanim znów go zjesz

Dodano:
Kanapki pasztetem, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Freepik/chandlervid85
Polacy kupują pasztet na potęgę. Znany dietek postanowił wziąć jeden z najpopularniejszych wyrobów tego typu. Mnóstwo osób się nim zajada, nie wiedząc, co ma w swoim składzie. Tymczasem jego zawartość wprawia w osłupienie.

Pasztet to jedno z najchętniej wybieranych dodatków do pieczywa. Dlatego dietetyk dr Michał Wrzosek postanowił sprawdzić, co tego typu wyroby mają w swoim składzie. Wziął „na warsztat” popularne smarowidło, które gości w lodówkach wielu Polaków. Jest łatwo dostępne, stosunkowo tanie i – jak czytamy na stronie internetowej producenta – „powstaje ze starannie wyselekcjonowanych składników – mięsa, warzyw oraz naturalnych, aromatycznych przypraw”. A co tak naprawdę w sobie skrywa? Przekonaj się.

Popularny pasztet „pod lupą” dietetyka

Dr Michał Wrzosek postanowił „prześwietlić” pasztet firmowy marki Profi. Na pierwszym miejscu w składzie tego produktu znajduje się woda, na drugim – mięso oddzielane mechanicznie, czyli MOM. Warto podkreślić, że nie jest to prawdziwe mięso, lecz mieszanka różnego rodzaju resztek, w tym na przykład chrząstek czy ścięgien. Powstaje w procesie przeciskania szkieletów zwierzęcych przez cylindryczne sita pod ciśnieniem. Została uznana za bezpieczną i jest powszechnie wykorzystywana w przemyśle spożywczym. Ma jednak bardzo niską wartość odżywczą. Woda i MOM to jednak nie wszystko.

Analizowany produktu obejmuje również tłuszcz wieprzowy, wątróbkę z kurczaka, wątróbkę wieprzową, kaszę mannę, jajko, białko sojowe, sól, skrobię, paprykę i przyprawy. Można więc śmiało powiedzieć, że jego skład nie zachwyca i nie zachęca do konsumpcji.

Taki pasztet ma 14 g tłuszczu na 100 gramów i raptem 9 gramów białka – podsumowuje dietetyk.

Dlaczego pasztety niskiej jakości mogą szkodzić zdrowiu?

Największym „mankamentem” pasztetów niskiej jakości jest wysoka zawartość tłuszczu. Jego nadmiar w diecie niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje zdrowotne. Wpływa negatywnie na cały organizm, zaburzając pracę wielu różnych narządów. Sprzyja przybieraniu nadwadze i otyłości. Zwiększa też ryzyko wystąpienia wielu innych problemów, takich jak na przykład nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, zawał serca, udar mózgu czy cukrzyca typu drugiego.

Źródło: dr Michał Wrzosek/Instagram, WPROST
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...