Matcha czy kawa? Bosacka nie ma wątpliwości. Sprawdź, co lepiej działa na twój organizm!
Wybór między kawą a matchą staje się coraz częstszym dylematem dla osób, które chcą dodać sobie energii. Oba napoje zawierają naturalną kofeinę i antyoksydanty, jednak ich działanie na organizm znacząco się różni. Katarzyna Bosacka w opublikowanym nagraniu „wzięła pod lupę” oba te napoje. Podpowiedziała też, po co sięgać, gdy zależy nam na szybkim pobudzeniu.
Co lepiej wybrać: matchę czy kawę?
Ekspertka wyjaśniła, że matcha to napój na bazie zielonej herbaty, który może być podawany z napojem roślinnym lub zwykłym mlekiem. Do tego często dodaje się różne syropy smakowe – owocowe lub waniliowe.
Gdyby porównać ją do kawy, to co by wyszło? Otóż i matcha, i kawa mają podobną kaloryczność, ale same w sobie w zasadzie kalorii nie mają. Tę kaloryczność nabijają właśnie te wszystkie dodatki – powiedziała.
Dodała również, że jeśli chodzi o przeciwutleniacze, to zarówno matcha, jak i kawa mają swoje wartości odżywcze – obie są zdrowe. Do tego naturalną kofeinę zawiera zarówno matcha, jak i kawa.
Kawa ma około 100 mg kofeiny w szklance o pojemności 250 ml, a matcha zaledwie 40 mg kofeiny. Więc tutaj jest duża różnica. W efekcie kawa będzie dawała nam szybciutkiego, energetycznego, ale jednak naturalnego kopa. Natomiast matcha będzie działała troszeczkę dłużej. Ta kofeina zadziała bardzo powoli. Jest też jej oczywiście znacznie mniej – wyjaśniła ekspertka.
Dodała również, że matcha jest nieco droższa od kawy. Podsumowując: matcha to doskonały wybór dla osób, które cenią sobie równomierny, spokojny zastrzyk energii. Kawa z kolei sprawdzi się, gdy potrzebujesz szybkiego, mocnego pobudzenia.
Czym różni się matcha od zielonej herbaty?
Specjalistka wytłumaczyła również, czym dokładnie różni się matcha od zielonej herbaty.
Matcha to sproszkowana zielona herbata pochodząca z Japonii. Liście herbaty są uprawiane w cieniu, co zwiększa zawartość chlorofilu i nadaje im intensywnie zielony kolor. W przeciwieństwie do zwykłej herbaty, pijąc matchę spożywamy całe zmielone liście, dzięki czemu dostarczamy organizmowi więcej antyoksydantów, witamin i minerałów – dodała.
Pijąc matchę, nie wypijamy tylko „wyciągu z liści”, jak w przypadku zwykłej zielonej herbaty – lecz spożywamy całą roślinę. To przekłada się na znacznie wyższą koncentrację korzystnych związków. Dzięki temu jedna filiżanka matchy może dostarczać nawet 10 razy więcej antyoksydantów niż zwykła zielona herbata.