Zdrowie i smak za grosze? Dietetyk wskazuje 5 tanich i niedocenianych produktów z marketu

Dodano:
Kobieta w sklepie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Freepik
Często mijamy je w sklepie, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wiele dobrego mogą wnieść do naszego codziennego jadłospisu. Te produkty to skarbnice wartości odżywczych, a kosztują grosze.

Każdego dnia miliony Polaków robią zakupy w osiedlowych sklepach czy sieciach handlowych. Większość osób sięga po popularne, dobrze znane przysmaki – chleb, mleko, mięso, nabiał etc. Pomija przy tym często inne artykuły spożywcze. Dietetyk Michał Wrzosek podkreśla, że to właśnie te bagatelizowane czy owiane złą sławą produkty mogą stać się fundamentem zdrowej, sycącej i zbilansowanej diety. W dodatku wcale nie trzeba szukać ich w sklepach ze zdrową żywnością – wystarczy zajrzeć do najbliższego marketu.

Niedoceniane produkty spożywcze zdaniem dietetyka

Jako pierwsze ekspert wymienia ziemniaki. Wiele osób wykreśla je ze swojego jadłospisu, sądząc, że są źródłem „pustych kalorii”, które sprzyjają tyciu. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Te warzywa wykazują zgoła odmienne działanie – wspomagają utratę nadprogramowych kilogramów. Mają wysoki indeks sytości. Hamują głód na długo, dzięki czemu zapobiegają podjadaniu i ułatwiają kontrolowanie liczby przyjmowanych kalorii.

Drugie miejsce na liście specjalisty zajmuje skyr. Zawiera trzy razy więcej białka niż klasyczny jogurt naturalny i świetnie wpływa na pracę układu pokarmowego oraz mikroflorę jelit. Można go wykorzystać w kuchni na wiele sposobów – zarówno do przyrządzenia deserów (świetnie smakuje w połączeniu z owocami czy miodem), jak i wytrawnych dodatków, na przykład sosów czy dipów.

Dietetyk zwraca też szczególną uwagę na rośliny strączkowe (fasolę, groch, soczewicę, ciecierzycę itp.):

Są bardzo tanim źródłem białka. Mają dużo błonnika i składników odżywczych – podkreśla dr Michał Wrzosek w jednym ze swoich nagrań.

Kolejny polecany przez eksperta produkt spożywczy to jajka. Stanowią genialne źródło łatwodostępnego i wartościowego białka, którego przyswajalność sięga aż 98 procent. Jednak nie należy przesadzać z ich ilością. Bezpieczna „dawka” to około 2 sztuk dziennie.

Co jeszcze warto włączyć do jadłospisu?

Michał Wrzosek wskazuje, że warto sięgać również po siemię lniane. To polski superfood. Dostarcza tak zwanych zdrowych tłuszczów, w tym kwasów omega-3. Można w nim znaleźć również wiele związków o antyoksydacyjnych właściwościach. Chronią one organizm przed stresem oksydacyjnym, neutralizują wolne rodniki i łagodzą stany zapalne. Odgrywają też ważną rolę w profilaktyce chorób nowotworowych.

Źródło: dr Michał Wrzosek/YouTube
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...