Mało kto pamięta o tym mięsie. To błąd! Jest delikatne, zdrowe i ma mniej tłuszczu niż kurczak
Zazwyczaj sięgamy po najpopularniejsze rodzaje mięsa, takie jak drób czy wieprzowina. Są łatwo dostępne, znamy już ich smak i dobrze wiemy, w jaki sposób należy je przygotować. Taki nawyk często pozbawia nas jednak poznawania nowych smaków, ale też czerpania z właściwości odżywczych innych rodzajów mięsa. Warto więc przełamać tę kulinarną rutynę. Ja ostatnio spróbowałam mięsa z kuropatwy i byłam zachwycona. Mało osób pamięta już o nim, a szkoda. Z uwagi na dość wysoką cenę nie będzie ono najlepszym wyborem na co dzień, jednak od czasu do czasu warto po nie sięgnąć.
Jak smakuje i jak przygotować mięso z kuropatwy?
Mięso z kuropatwy to rodzaj drobnej dziczyzny (dzikie ptactwo). Ma ono delikatny, lekko słodkawy smak i niską zawartość tłuszczu. To mięso jest też niskokaloryczne (dostarcza ok. 108 kcal/100 g), a więc odpowiednie dla osób, które są na diecie redukcyjnej. Do tego jest dobrym źródłem białka, witamin z grupy B, ale także żelaza, cynku czy magnezu.
Kuropatwę można piec, dusić, smażyć. Pamiętaj jednak, że jest to chude mięso, a więc jeśli chcesz, żeby pozostało soczyste, to niezbędny jest dodatek tłuszczu, na przykład w formie boczku czy słoniny. Kuropatwa idealnie nadaje się też do przygotowania na przykład rosołu czy gulaszu. Do tego mięsa świetnie pasują takie przyprawy, jak rozmaryn, jałowiec, imbir, czosnek.
Jak kupować bezpieczną dziczyznę?
Kupując dziczyznę, najważniejsze jest upewnienie się co do jej legalnego pochodzenia. Musisz kupować mięso z pewnego źródła. Według obowiązującego prawa dziczyzna, zanim zostanie dopuszczona do sprzedaży, musi zostać dokładnie przebadana. Badanie wykonuje lekarz weterynarii, sprawdzając, czy mięso nie pochodzi od zwierząt dotkniętych chorobami typowymi dla dzikich populacji.
Zwracaj więc uwagę na certyfikaty potwierdzające, że mięso zostało przebadane. Najbezpieczniej i najłatwiej jest kupować w specjalistycznych sklepach z dziczyzną. Możesz zakupić ją też bezpośrednio od kół łowieckich, jeśli posiadają punkty skupu (pamiętaj, że w tym przypadku mięso też musi mieć niezbędne zaświadczenia weterynaryjne). Badanie potwierdzone jest odpowiednią pieczęcią.