Te 3 produkty z Żabki biorę w ciemno. Bosacka mówi wprost: to prawdziwe „perełki”

Dodano:
Żabka Źródło: Shutterstock
Robisz zakupy w Żabce? Zwróć uwagę na te trzy produkty. Większość osób omija je w sklepie szerokim łukiem. A to prawdziwe „perełki”. Z czystym sumieniem sięga po nie nawet Katarzyna Bosacka.

Dziennikarka od lat popularyzuje wiedzę na temat świadomych wyborów konsumenckich. Publikuje w mediach społecznościowych materiały, w których przestrzega Polaków przed niewłaściwymi zakupami. Nie stroni jednak również od polecania różnych artykułów spożywczych, które można wrzucać do koszyka „z czystym sumieniem”, bez obaw o zdrowie czy sylwetkę. Tym razem zrobiła przegląd produktów dostępnych w Żabce. Bez wahania wskazała trzy „perełki” warte zakupu. Sprawdź, czy masz je w swojej kuchni.

Jakie produkty z Żabki poleca Bosacka?

Ekspertka radzi, by sięgać po  zupę krem z pomidorów ze śmietanką Szamamm. Ma naprawdę prosty skład. Na pierwszym miejscu znajduje się pulpa pomidorowa (48 procent), na drugim – woda, a na trzecim – pomidory krojone (5 procent). Na kolejnych pozycjach mamy koncentrat pomidorowy, warzywa, olej rzepakowy i przyprawy (sól, cukier, czosnek, oregano, bazylię etc.). „Same proste składniki [...] Brawo!” – podsumowała Katarzyna Bosacka w opublikowanym nagraniu.

Dziennikarka poleca również sałatkę z kuskusem perłowym, hummusem, czarną soczewicą i komosą ryżową marki Dobra Karma. „Wszystko jest tutaj naturalne. Na pewno bardzo smaczne”. To idealna przekąska do pracy, szkoły lub na uczelnię, zwłaszcza gdy połączymy ją z dobrej jakości pieczywem, na przykład razowym chlebem. Ten „zestaw” dostarcza sporych ilości białka i błonnika, dzięki czemu syci na długo, wspomaga przemianę materii i stabilizuje stężenie glukozy we krwi.

Co jeszcze warto kupić w Żabce?

Największym pozytywnym zaskoczeniem okazał się trzeci produkt zakupiony przez Katarzynę Bosacką. Chodzi o racuchy z jabłkami i syropem klonowym. Trudno uwierzyć, że tego typu „gotowce” mają naprawdę prosty skład. A jednak. Te z Żabki zawierają jedynie mąkę pszenną, jabłka (30 procent), olej rzepakowy, mleko, masę jajową pasteryzowaną, sól, cynamon, naturalny aromat oraz syrop klonowy (7 procent).

Ładnie wyglądają, rzeczywiście jak u babci. Moja babcia Irenka robiła takie racuszki. Ładnie pachną, nie mają konserwantów. Nie są takie mega słodkie. W sumie bardzo fajne racuchy – oceniła dziennikarka.

Źródło: Instagram Katarzyny Bosackiej
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...