To ostatni moment, by nastawić zakwas na barszcz. Dzięki temu w Wigilię będzie idealnie rubinowy i wyrazisty
Kalendarz jest nieubłagany i choć do świąt zostały dwa tygodnie, to w mojej kuchni powoli zaczyna się gorący okres planowania i wstępnych przygotowań. Dziś zajmuję się absolutną podstawą wigilijnego menu, bez której nie wyobrażam sobie uroczystej kolacji. Jeśli marzycie o barszczu o głębokim, rubinowym kolorze i wyrazistym, kwaskowym smaku, musicie działać już teraz, bo natura potrzebuje czasu.
Jak przygotować domowy zakwas z buraków krok po kroku
Przygotowanie własnego zakwasu to dla mnie coroczny rytuał, który wbrew pozorom nie wymaga żadnych skomplikowanych czynności. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość – ja tylko łączę składniki w słoiku, a resztę pracy wykonuje czas i proces fermentacji. Minimum kilka dni oczekiwania sprawia, że finalny barszcz ma ten niepowtarzalny, domowy charakter, którego nie da się podrobić octem.
Przepis: Zakwas z buraków na barszcz
Idealnie nadaje się do zrobienia tradycyjnego barszczu wigilijnego.
- Kategoria
- Dodatek
- Rodzaj kuchni
- Tradycyjna
- Czas przygotowania
- 20 min.
- Liczba porcji
- 1
- Liczba kalorii
- 598
Składniki
- 1 kg buraków
- 200 g korzenia chrzanu
- 1 główka czosnku
- 3 łyżeczki soli
- 4 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 3 litry przegotowanej letniej wody
opcjonalnie: kromka suchego chleba razowego
Sposób przygotowania
- Przygotuj składniki na zakwasBuraki dokładnie umyj, obierz i pokrój na mniejsze kawałki (mogą być plastry, mogą być ćwiartki). Czosnek i chrzan obierz.
- Zrób zakwasBuraki układaj ciasno w naczyniu kamionkowym lub szklanym słoju. Pomiędzy buraki włóż przyprawy, chrzan i czosnek. Zalej letnią wodą tak, aby buraki były przykryte (ale wody nie powinno być za dużo). Możesz docisnąć buraki talerzykiem.
- Odstaw do fermentacjiPrzykryj słoik lub naczynie czystą ściereczką i odstaw w chłodne miejsce (ale nie do lodówki). Zakwas powinien być gotowy po 5-7 dniach. Aby przyspieszyć fermentację, można dodać do zakwasu kromkę suchego, razowego chleba, ale nie jest to konieczne.
Robiąc zakwas na barszcz, pamiętaj o tych rzeczach
Choć przepis jest banalnie prosty, diabeł tkwi w szczegółach. Sukces zależy od higieny i jakości produktów. Przede wszystkim słoik lub kamionka muszą być idealnie wyparzone – każde zanieczyszczenie czy niepożądana bakteria mogą zepsuć wszystko i spowodować pleśnienie. Wybieram tylko twarde, zdrowe buraki bez najmniejszych śladów psucia. Pamiętaj też, że biała piana na wierzchu to zazwyczaj naturalny efekt fermentacji, który wystarczy delikatnie zebrać, ale jeśli zobaczysz „kożuch” w kolorze szarym, zielonkawym lub niebieskim – niestety, cały zakwas jest do wyrzucenia. Pilnuj też, aby żaden kawałek buraka czy czosnku nie wystawał ponad taflę wody, bo to najprostsza droga do zepsucia nastawu.
Co zrobić z gotowym zakwasem?
Gdy minie te 5-7 dni i płyn nabierze pięknej, ciemnobordowej barwy oraz kwaśnego zapachu, proces jest zakończony. Wtedy przelewam gotowy zakwas przez sito do czystych, zamykanych butelek lub słoików i wstawiam do lodówki – w ten sposób zatrzymuję fermentację. Tak przygotowany zakwas spokojnie dotrwa do Wigilii, a nawet dłużej. A co z burakami z zakwasu? Nie wyrzucaj ich! Możesz je zetrzeć solo lub zrobić z nich przepyszną sałatkę do obiadu.