Nigdy nie gotujcie tak rosołu. Przez ten błąd zupa nie będzie smakować jak ta u babci
Rosół to prawdziwy symbol polskiej kuchni. W każdym domu przygotowuje się go nieco inaczej, w zależności od użytych składników i dodanych przypraw. Ta pożywna potrawa jest też „domowym antybiotykiem”, który pomaga w walce z przeziębieniami. Gdy na dworze robi się coraz chłodniej – rozgrzewający rosół będzie idealny. Musicie jednak wystrzegać się jednego błędu, przez który danie nie będzie tak smaczne, jak mogłoby być.
To powszechny błąd podczas gotowania rosołu
W wielu polskich domach tradycją jest, że w niedzielę serwuje się właśnie rosół. Co zrobić, by wyszedł idealny? Musicie zwrócić uwagę na mięso, jakie do niego dodajecie. Powinno być ono najwyższej jakości, a więc dobrze jest robić zakupy w już sprawdzonych miejscach. To jednak nie wszystko. Wiele osób popełnia błąd i do zupy dodaje tylko jeden gatunek mięsa. Żeby rosół wyszedł naprawdę smaczny, to powinno się w nim znaleźć ich kilka różnych mięs. To sprawi, że zupa będzie bardziej aromatyczna i esencjonalna. Błędem jest jednak też wybieranie najchudszego mięsa, ponieważ również wtedy rosół będzie mniej smaczny. Dobrze sprawdzą się za to korpus z kurczaka, szyja z indyka czy łata wołowa. Warto wybierać też mięso z kością, w ten sposób poprawicie walory smakowe i zdrowotne tej zupy.
Ważne zasady gotowania rosołu
Powszechnym błędem jest zbyt krótki czas, jaki poświęcamy na gotowanie tej zupy. Powinien on gotować się na małym ogniu i pod przykryciem nie mniej niż cztery godziny. Pamiętajcie również, że wywar nie powinien być doprowadzony do wrzenia. Gdy zacznie on bulgotać – powinniście zmniejszyć ogień. Dzięki odpowiednio długiemu gotowaniu uzyskacie wspaniały smak, aromat, a także klarowność rosołu.
Pamiętajcie również, żeby warzywa dodać dopiero w połowie gotowania – nie potrzebują one tyle czasu, co mięso, żeby zmięknąć. Co więcej, jeśli wrzucicie je do rosołu wcześniej – stracą one część swoich cennych właściwości i witamin. Nie powinno być ich też w zupie zbyt dużo, ponieważ wtedy zdominują smak, a przecież nie o to chodzi. Ważne jest również, by sól dodawać dopiero pod koniec gotowania – w przeciwnym razie spowoduje ona, że mięso stanie się zbyt twarde. Żeby rosół smakował jak u babci, kluczowe jest dodanie odpowiednich przypraw. Świetnie sprawdzi się majeranek, liść laurowy czy ziele angielskie. Sprawdźcie, co zrobić, żeby ugotować klarowny rosół. Dobrze jest również wiedzieć, dlaczego rosół kwaśnieje po jednym dniu.