Myślisz, że to masło? Ten produkt może ci poważnie zaszkodzić. Sprawdź, co wkładasz do koszyka

Dodano:
Pieczywo ze smarowidłem, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / congerdesign
Kupujesz masło w supermarkecie? Uważaj, co wkładasz do koszyka. Niektóre produkty łudząco przypominają popularne smarowidło. Mają z nim jednak niewiele wspólnego. Lepiej ich unikać – mogą zaszkodzić bardziej niż inne tłuszcze. Sprawdź, dlaczego.

Polacy nagminnie sięgają po masło. Wybór tego smarowidła na ogół jest prostym zadaniem. Podczas zakupów można się jednak natknąć na niemiłą niespodziankę. Przekonał się o tym twórca profilu Pomysłodawcy. Na jednej ze sklepowych półek znalazł zaskakujący produkt. „Kolor opakowania, budzący skojarzenia z pięknym, żółciutkim masłem [...] Dumnie widnieje też znak »Polska Dobra Marka 2021 – Jakość – Zaufanie – Renoma«” – opisuje w jednym z postów udostępnionych w sieci. Co ciekawe, towar ten leży obok popularnych smarowideł znanych i cenionych marek. Nie daj się jednak zwieść pozorom. Nie zasługuje on na tak zacne sąsiedztwo. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać daleko mu do masła, a jego skład pozostawia wiele do życzenia.

To smarowidło może szkodzić zdrowiu

Produkt, o którym mowa, to Śniadaniowe z Łukowa marki Lumiko. Na pierwszym miejscu w składzie znajduje się tłuszcz palmowy, na drugim – maślanka. Trzecią pozycję zajmuje natomiast olej rzepakowy. Nie brakuje również emulgatorów, barwników i substancji konserwujących. Warto podkreślić, że są to związki bezpieczne i dopuszczone do użytku w przemyśle spożywczym. W przypadku tego smarowidła głównym problemem nie jest obecność wspomnianych dodatków. Uwagę zwraca inna kwestia – wysoka zawartość tłuszczu palmowego. Dostarcza on organizmowi dużych ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, które wywierają bardzo negatywny wpływ na zdrowie. Przypominają o tym eksperci z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEŻ):

Wysoka zawartość SFA w oleju palmowym sprawia, że jego nadmierne spożycie, podobnie jak tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, może przyczyniać się do wzrostu poziomu cholesterolu, otyłości i zwiększać ryzyko m.in. chorób sercowo-naczyniowych – czytamy w jednym z artykułów opublikowanych na stronie internetowej NCEŻ.

Zauważ, że o „przedawkowanie” nasyconych kwasów tłuszczowych w diecie nietrudno. Znajdziemy je bowiem nie tylko w smarowidłach do pieczywa, ale również w wielu innych artykułach spożywczych. Chodzi na przykład o mięso oraz wysokoprzetworzone produkty (gotowe ciasta, ciasteczka, batony etc.). Dlatego specjaliści apelują, by zachować umiar i zdrowy rozsądek.

Po czym rozpoznać prawdziwe masło?

Zanim włożysz wybrane smarowidło do zakupowego koszyka, dobrze mu się przyjrzyj. Zwróć uwagę na skład oraz informacje zamieszczone na etykiecie – również te zapisane mniejszą czcionką i gorzej widoczne. Pamiętaj o jednej bardzo ważnej kwestii – prawdziwe masło powstaje wyłącznie na bazie mleka. Zawiera od 80 do 90 procent tłuszczu mlecznego (bez dodatku olejów roślinnych) i nie więcej niż 16 procent wody).

Warto wiedzieć, że zgodnie z obowiązującą w Polsce i Unii Europejskiej definicją masła, określoną w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/2013 masło to: produkt mleczny otrzymywany wyłącznie z mleka, śmietanki lub ich przetworów, zawierający co najmniej 80% i nie więcej niż 90% tłuszczu mlecznego, maksymalnie 16% wody i nie więcej niż 2% suchej beztłuszczowej masy mleka.

Źródło: Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, Pomysłodawcy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...