Polacy nagminnie sięgają po masło. Wybór tego smarowidła na ogół jest prostym zadaniem. Podczas zakupów można się jednak natknąć na niemiłą niespodziankę. Przekonał się o tym twórca profilu Pomysłodawcy. Na jednej ze sklepowych półek znalazł zaskakujący produkt. „Kolor opakowania, budzący skojarzenia z pięknym, żółciutkim masłem [...] Dumnie widnieje też znak »Polska Dobra Marka 2021 – Jakość – Zaufanie – Renoma«” – opisuje w jednym z postów udostępnionych w sieci. Co ciekawe, towar ten leży obok popularnych smarowideł znanych i cenionych marek. Nie daj się jednak zwieść pozorom. Nie zasługuje on na tak zacne sąsiedztwo. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać daleko mu do masła, a jego skład pozostawia wiele do życzenia.
To smarowidło może szkodzić zdrowiu
Produkt, o którym mowa, to Śniadaniowe z Łukowa marki Lumiko. Na pierwszym miejscu w składzie znajduje się tłuszcz palmowy, na drugim – maślanka. Trzecią pozycję zajmuje natomiast olej rzepakowy. Nie brakuje również emulgatorów, barwników i substancji konserwujących. Warto podkreślić, że są to związki bezpieczne i dopuszczone do użytku w przemyśle spożywczym. W przypadku tego smarowidła głównym problemem nie jest obecność wspomnianych dodatków. Uwagę zwraca inna kwestia – wysoka zawartość tłuszczu palmowego. Dostarcza on organizmowi dużych ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, które wywierają bardzo negatywny wpływ na zdrowie. Przypominają o tym eksperci z Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEŻ):
Wysoka zawartość SFA w oleju palmowym sprawia, że jego nadmierne spożycie, podobnie jak tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, może przyczyniać się do wzrostu poziomu cholesterolu, otyłości i zwiększać ryzyko m.in. chorób sercowo-naczyniowych – czytamy w jednym z artykułów opublikowanych na stronie internetowej NCEŻ.
Zauważ, że o „przedawkowanie” nasyconych kwasów tłuszczowych w diecie nietrudno. Znajdziemy je bowiem nie tylko w smarowidłach do pieczywa, ale również w wielu innych artykułach spożywczych. Chodzi na przykład o mięso oraz wysokoprzetworzone produkty (gotowe ciasta, ciasteczka, batony etc.). Dlatego specjaliści apelują, by zachować umiar i zdrowy rozsądek.
Po czym rozpoznać prawdziwe masło?
Zanim włożysz wybrane smarowidło do zakupowego koszyka, dobrze mu się przyjrzyj. Zwróć uwagę na skład oraz informacje zamieszczone na etykiecie – również te zapisane mniejszą czcionką i gorzej widoczne. Pamiętaj o jednej bardzo ważnej kwestii – prawdziwe masło powstaje wyłącznie na bazie mleka. Zawiera od 80 do 90 procent tłuszczu mlecznego (bez dodatku olejów roślinnych) i nie więcej niż 16 procent wody).
Warto wiedzieć, że zgodnie z obowiązującą w Polsce i Unii Europejskiej definicją masła, określoną w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1308/2013 masło to: produkt mleczny otrzymywany wyłącznie z mleka, śmietanki lub ich przetworów, zawierający co najmniej 80% i nie więcej niż 90% tłuszczu mlecznego, maksymalnie 16% wody i nie więcej niż 2% suchej beztłuszczowej masy mleka.
Czytaj też:
To najlepsza margaryna z Biedronki? Dietetyk nie ma wątpliwości. Zobacz składCzytaj też:
Unikasz tłuszczu, żeby schudnąć? Ekspertka ostrzega: możesz sobie zaszkodzić