Robisz zakupy w Biedronce? Uważaj, możesz nie skorzystać z należnego rabatu. Powód szokuje
Bolesne rozczarowanie spotkało między innymi klientów Biedronki z Podhala. „Jakiś czas temu pojechałam na zakupy [...] w Nowym Targu. Kupiłam różne rzeczy, ale głównym celem mojej wyprawy było masło. W ten dzień była na nie promocja. [...] Przy kasie spotkało mnie jednak rozczarowanie. Promocja nie naliczyła się. Kiedy zapytałam kasjerkę, dlaczego tak się dzieje, zaczęła coś sprawdzać. Ostatecznie wezwała kierownika i razem ustalili, że limit promocyjnych zakupów, jaki był przyznany na kartę Moja Biedronka został już wcześniej wykorzystany” — stwierdziła w rozmowie z Onetem jedna z klientek sieci. Jak mogło dojść do opisanej przez nią sytuacji? Wyjaśnienie bulwersuje wiele osób.
Oszustwo na kartę Moja Biedronka
Jak donosi Onet, oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy. Na czym polega ta metoda? Złodzieje idą na zakupy do Biedronki, wkładają do koszyka produkty znajdujące się aktualnie w promocji – najczęściej chodzi o tanie masło), i idą z nim do kasy. Tam proszą o generowanie „małych paragonów” (na których widnieją na przykład tylko 4 sztuki danego produktu). Podają przy tym zazwyczaj kilkanaście różnych numerów telefonu, które wcześniej zapisali w smartfonie. Następnie to na te numery naliczane są zniżki. W ten sposób złodzieje okradają klientów Biedronki z rabatów.
Dzięki zastosowaniu tej metody złodzieje mogą wyłudzić ogromne sumy pieniędzy. Już zakup 100 kostek masła w promocji oznacza nierzadko zysk rzędu niespełna 500 złotych. Można go łatwo i szybko powiększyć, jeśli weźmiemy pod uwagę, że akcja rabatowa trwa nierzadko kilka dni. W sumie złodzieje mogą wyłudzić nawet kilka tysięcy złotych w ciągu jednego miesiąca. W tym tygodniu Biedronka również ma superofertę z darmowym masłem.
Jak Biedronka reaguje na sprawę oszustw?
Właściciele sieci sklepów Biedronka wiedzą o kradzieży rabatów. Uważają jednak te oszustwa jedynie za przykre incydenty, które zdarzają się stosunkowo rzadko. „Takie sytuacje mają charakter incydentalny pośród kilku milionów transakcji dziennie dokonywanych w naszych placówkach” — stwierdził w rozmowie z Onetem Marek Złakowski, dyrektor ds. rozwoju relacji z klientem i cyfryzacji w sieci Biedronka. Pracownicy sklepów zwracają jednak uwagę, że oszustwa na kartę Moja Biedronka zdarzają się coraz częściej. Co zrobić, by uchronić się przed oszustwem? Warto zablokować możliwość identyfikacji karty Moja Biedronka poprzez numer telefonu.