Bułka tarta ze sklepu. Kontrolerzy znaleźli w niej zaskakujące dodatki
Jak podaje IJHARS w komunikacie dotyczącym kontroli, niemal połowa sprawdzonych produktów, miała niewłaściwe parametry fizykochemiczne. To oznacza, że w ich składzie była nie tylko tarta bułka.
Co można znaleźć w bułce tartej ze sklepu?
„Nieprawidłowości dotyczyły zawyżonej lub zaniżonej zawartość cukrów, tłuszczu, soli lub zawyżonej zawartość białka w porównaniu do podanej na opakowaniu, obecności zanieczyszczeń organicznych np. nasion maku, siemienia lnianego, nasion dyni, które nie były deklarowane w składzie lub zanieczyszczeń nieorganicznych” – wymienia IJHARS.
Jak dodają kontrolerzy, co trzeci produkt miał też niewłaściwe oznakowanie, a nieprawidłowości dotyczyły:
- użycia nazwy „bułka tarta” dla produktu, w skład którego wchodziła mąka żytnia lub w składzie którego badania laboratoryjne wykazały obecność niedeklarowanych nasion np. maku czy lnu podczas gdy nazwa zwyczajowa „bułka tarta” wywodząca się z Polskiej Normy odnosi się do produktu otrzymanego przez rozdrobnienie wysuszonego pieczywa pszennego bez dodatku nasion, nadzień i zdobień,
- braku informacji o wartości odżywczej lub niewłaściwej zawartości składników odżywczych (np. tłuszczu, cukru, soli, białka),
- braku wyróżnienia składników alergennych za pomocą czcionki np. określenia „pszenna”,
- braku warunków przechowywania oraz użycia.
Bułka tarta. Jak ją zrobić w domu?
Bułkę tartą wygodnie jest kupić, ale można ją zrobić także samodzielnie. To też dobra metoda na to, aby nie marnować pieczywa. Klasyczna bułka tarta jest zrobiona z bułek pszennych. Należy je ususzyć, a potem zmiksować lub zetrzeć na tarce. W wersji domowej takie tarte pieczywo można zrobić z dodatkiem suszonych kawałków chleba i różnych bułek. Taka „bułka” nadaje się do panierowania czy jako dodatek do innych potraw, np. kotletów mielonych.