Latem smakują najlepiej, a nie każdy może je bezpiecznie jeść. Tego nie wiesz o pomidorach
Pomidory kojarzą mi się z latem. To wtedy ich smak jest najprzyjemniejszy, pełen głębi i słodyczy przełamanej lekką tylko kwasowością. Wszystko dlatego, że w sprzedaży dostępne są okazy, które dojrzewały w słońcu, nie w szklarni. Zachwycanie się nimi zarezerwowane jest niestety dla wybranych.
Dlaczego warto jeść pomidory?
Oprócz niesamowitego smaku pomidory oferują wiele cennych składników odżywczych. Najważniejsze są przeciwutleniacze, niezwykle cenne w profilaktyce nowotworów. W czerwonym owocu znajdziesz przede wszystkim likopen, który oprócz tego, że chroni nasz organizm przed wolnymi rodnikami, nadaje pomidorom ich charakterystycznej barwy, a także korzystnie wpływa na układ sercowo-naczyniowy, obniżając poziom tzw. złego cholesterolu. Działa też ochronnie na wzrok.
Drugą istotną substancją zawartą w pomidorach jest potas. Pierwiastek ten wspiera pracę mięśni i uczestniczy w regulacji ciśnienia krwi. To dzięki niemu skurcze mięśni — w tym mięśnia sercowego — przebiegają prawidłowo, a ty zachowujesz sprawność i nie borykasz się z chorobami układu krążenia. „Pilnuje” on też sodu – działając przeciwstawnie, nie dopuszcza do nadmiernego wzrostu ciśnienia krwi.
Jedząc pomidora, dostarczysz sobie też solidnej dawki budującej odporność witaminy C. Jej odpowiednia ilość w posiłku pomoże prawidłowo przyswoić żelazo w nim dostarczane (np. z mięsa). Korzyści z włączenia warzywa do diety więc są ogromne. Istnieją jednak osoby, dla których skorzystanie z tego dobrodziejstwa będzie wiązało się z nieprzyjemnymi konsekwencjami.
Pomidory są zdrowe, ale nie zawsze
Choć wiele osób kupuje pomidory, nie każdy będzie czuł się dobrze po ich spożyciu. Jednym z przeciwwskazań do spożycia jest alergia. Nie jest tak powszechna, jak np. w przypadku pyłków czy orzechów, ale objawy nie są przyjemne — obejmują m.in. bóle brzucha, biegunki, dokuczliwą wysypkę i puchniecie języka.
Pomidory nie będą też przyjazne dla osób z refluksem i zgagą. Zawarte w ich kwasy organiczne – przede wszystkim kwas jabłkowy i cytrynowy – będą z dużym prawdopodobieństwem wzmagać objawy tych dolegliwości. Letnie warzywo nie posłuży również osobom z nietolerancją histaminy. Substancja sama w sobie szkodliwa nie jest, ale osoby wrażliwe muszą na nią uważać.
Dieta bogata w pomidory jest niewskazana również dla osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów i dną moczanową – mogą nasilać objawy. Osoby z uchyłkami jelita grubego także powinny wstrzymać się od sięgania warzywo. Jego pestki mogą utknąć w uchyłku i doprowadzić do zapalenia.
Lista dolegliwości, które nie „lubią się” z pomidorami krótka nie jest. Jeśli mogą cię dotyczyć, rozważ konsultację z dietetykiem lub lekarzem, by wykluczyć ryzyko związane z jedzeniem ulubionych produktów. Zdrowe osoby pomidorów obawiać się oczywiście nie muszą. Polecam tylko jedzenie ich sezonowo, gdy smak oraz cena są satysfakcjonujące.