Polacy piją ją litrami! Lekarz ostrzega: ta „bomba” chemii i cukru szkodzi bardziej, niż myślisz
Jeszcze do niedawna cola gościła na stołach jedynie przy wyjątkowych okazjach. Dziś jest dostępna w każdym większym sklepie spożywczym lub supermarkecie. Można ją dostać bez problemu, a Polacy chętnie z tej sposobności korzystają. Czy jednak sięganie po kultowy amerykański napój rzeczywiście się opłaca? Niekoniecznie. Częste włączanie go do diety może przynieść wiele natywnych konsekwencji zdrowotnych. Zobacz, czym dokładnie grozi.
Dlaczego lepiej unikać napojów typu cola?
Cola ma w swoim składzie mnóstwo sztucznych substancji. W wielu napojach tego typu, jak zauważa lekarz Marek Skoczylas, znaleźć można między innymi 4-metyloimidazol (4Mi). Związek ten powstaje podczas obróbki termicznej karmelu amoniakalno-siarczynowego, czyli barwnika, który nadaje kultowemu produktowi jego charakterystyczną barwę. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (International Agency for Research on Cancer, IARC) oceniła go jako prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi.
Zastrzeżenia budzi również obecność w napojach typu cola acesulfamu potasowego (E950). Ta substancja jest około 200 razy słodsza od „zwykłego” cukru (sacharozy). Spożywana w nadmiarze może zaburzać florę bakteryjną jelit, a także zakłócać odbiór sygnałów związanych z odczuwaniem sytości, co z kolei sprzyja przyjmowaniu dużej liczby kalorii i zwiększa ryzyko powstawania nadwagi oraz otyłości. Warto podkreślić, że wskazany dodatek do żywności znajdziemy nie tylko w kolorowych, słodkich napojach, ale także wielu innych produktach spożywczych, takich jak na przykład gumy do żucia, lody, desery mleczne, słone przekąski, ciastka czy czekolada.
W coli znajdziemy też nierzadko benzoesan sodu (E211). Przyjmowany w zbyt dużych ilościach może wywołać niepożądane reakcje ze strony organizmu, zwłaszcza u osób wrażliwych. Chodzi między innymi o pokrzywkę, nudności, skurcze i bóle brzucha, drgawki, a także nadpobudliwość. Związek ten może być szczególnie niebezpieczny w połączeniu z witaminą C. Takie „zestawienie” skutkuje powstaniem rakotwórczego benzenu.
Cola to „bomba cukrowa”
Napoje typu cola dostarczają też ogromnych ilości cukru. W 100 mililitrach płynu może znajdować się nawet 35 gramów tego składnika. Warto podkreślić, że nadmiar cukru w diecie zwiększa ryzyko pojawienia się wielu problemów zdrowotnych, między innymi insulinooporności, cukrzycy, miażdżycy, udaru mózgu czy zawału serca. Co więcej, sprzyja występowaniu depresji oraz otyłości. Nasila stany zapalne. Przyspiesza procesy starzenia się tkanek. Pogarsza wygląd skóry, włosów i paznokci.