To on „robi święta”. A badania pokazują, że powinniśmy jeść go znacznie częściej
Ten niepozorny składnik wigilijnych przysmaków ma długą tradycję w polskiej kuchni. Jest ceniony przede wszystkim za smak. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, ile cennych właściwości w sobie skrywa. Przeprowadzone badania dowodzą, że ma ogromny prozdrowotny potencjał. Sprawdź, co na jego temat mówi nauka.
Składnik świątecznych przysmaków „pod lupą” ekspertów
Nieodzownym składnikiem wielu wigilijnych i bożonarodzeniowych potraw jest mak. Sprowadzanie go jednak wyłącznie do roli dodatku, który wzbogaca świąteczne przysmaki byłoby dużą niesprawiedliwością. Te niepozorne ziarenka mają bowiem mnóstwo prozdrowotnych właściwości, które zaskakują nawet uczonych.
Nasiona maku zawierają różne istotne związki bioaktywne, w tym alkaloidy, flawonoidy, związki fenolowe oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które mogą być skutecznie wykorzystywane jako składniki żywności w różnych zastosowaniach – czytamy w artykule pod tytułem „Review on physicochemical, medicinal and nutraceutical properties of poppy seeds: a potential functional food ingredient”.
W ziarnach maku można znaleźć między innymi tokoferole. Wykazują one silne właściwości antyoksydacyjne. Dlatego odgrywają niezwykle ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Obniżają poziom „złego cholesterolu” i stabilizują stężenie glukozy we krwi. Redukują też stany zapalne. Co więcej, wzmacniają odporność i chronią komórki przed zgubnymi skutkami stresu oksydacyjnego. Neutralizują wolne rodniki i spowalniają procesy starzenia. Zmniejszają też ryzyko rozwoju wielu groźnych chorób, na przykład nowotworów i schorzeń sercowo-naczyniowego.
Dlaczego jeszcze warto jeść mak?
Mak – jak zauważa dietetyk Iwona Kibil – ma w swoim składzie również spore ilości cennych mikroelementów Jedna porcja produktu (25 gramów) dostarcza 359,5 mg wapnia, 86,8 mg magnezu, 2,45 mg żelaza oraz 1,98 mg cynku. Te niepozorne ziarenka są również źródłem białka i błonnika. Zawierają odpowiednio 4,5 oraz 4,8 g wskazanych makroskładników na 25 gramów. Dzięki temu wspierają układ pokarmowy. Usprawniają przemianę materii i przyspieszają perystaltykę jelit. Jednocześnie zapewniają długie uczucie sytości, zmniejszając prawdopodobieństwo podjadania między posiłkami. W efekcie pośrednio ułatwiają odchudzanie i kontrolowanie masy ciała. Co ważne, mak nie musi być wyłącznie składnikiem bożonarodzeniowych ciast i potraw wigilijnych. „Możemy go dodawać do ciastek, smoothie, sałatki, a nawet owsianki”– radzi ekspertka w jednym z nagrań opublikowanych w mediach społecznościowych.