Kawa z tym dodatkiem to „turbodoładowanie” dla jelit. Piję ją regularnie, a kilogramy lecą w dół

Dodano:
Kawa w filiżance Źródło: Pexels / Samer Daboul
Jak zmienić kawę w turbospalacz tłuszczu? Mam na to swój sposób. Dorzucam do „małej czarnej” składnik, który większość Polaków dodaje na co dzień do mięs i warzyw. Sprawdź, w czym tkwi sekret mojego wyjątkowego napoju.

Wzbogacanie kawy różnymi dodatkami nie jest żadną nowością. Polacy coraz częściej dorzucają do swojej „małej czarnej” coś więcej niż cukier. Zazwyczaj decydują się na dodanie do napoju cynamonu, kardamonu, kakao lub goździków. Na tym jednak repertuar dodatków, które tworzą z kofeinowym naparem świetny „duet” wcale się nie kończy. Wiedzą o tym doskonale ci, którzy lubią eksperymentować w kuchni. Ja dosypuję do swojej „małej czarnej” szczyptę nieoczywistego składnika. To połączenie wychodzi na dobre nie tylko moim kubkom smakowym, ale również jelitom. Dzięki niemu łatwiej zrzucam nadprogramowe kilogramy.

Nietypowy dodatek do kawy

Sekretem mojej kawy jest pieprz. Zazwyczaj mielę przyprawę na krótko przed dorzuceniem jej do napoju. Dzięki temu zyskuje on bardziej wyrazisty aromat i smak, a obecna w nim goryczka staje się mniej wyczuwalna. To, kiedy czarny składnik trafi do filiżanki, zależy wyłącznie od indywidualnych preferencji. Można dosypać szczyptę pieprzu do zmielonych ziaren kawy i całość zalać wodą albo dodać przyprawę do zaparzonego już naparu. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by najpierw umieścić w filiżance lub kubku odrobinę pieprzu, a potem wlać do naczynia czarną kawę.

Jaki pieprz najlepiej pasuje do kawy? Ja zwykle wybieram czarny, bo najczęściej gości w mojej kuchni i najłatwiej go kupić. Możecie jednak sięgnąć również po inne warianty, na przykład czerwony czy zielony. Pamiętajcie, by nie przesadzić z ilością przyprawy. W przeciwnym razie napój nie będzie się nadawał do picia. Poza tym nadmiar pieprzu może wywołać nieprzyjemne dolegliwości gastryczne.

Jak działa kawa z pieprzem?

Kawa z pieprzem wpływa pozytywnie na pracę układu pokarmowego. Zawarta w przyprawie piperyna wzmaga termogenezę, czyli wytwarzanie ciepła. W efekcie podnosi temperaturę organizmu i zmusza go do zwiększenia ilości wydatkowanej energii, co skutkuje szybszym spalaniem kalorii. Pikantny dodatek do „małej czarnej” wykazuje również właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Usprawnia procesy detoksykacji i wspomaga działanie wątroby. Poza tym wzmacnia odporność i obniża poziom glukozy we krwi. Co więcej, przeprowadzone badania wskazują, że pieprz ma duży potencjał antynowotworowy i może odegrać ważną rolę w profilaktyce różnych rodzajów raka.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...