Japonki stosują 5 zasad i nie przybierają na wadze. Poznaj sekret ich szczupłej sylwetki

Japonki stosują 5 zasad i nie przybierają na wadze. Poznaj sekret ich szczupłej sylwetki

Dodano: 
Jedzące kobiety
Jedzące kobiety Źródło:Shutterstock / Tom Wang
Japonki nie stosują żadnych restrykcyjnych diet, a mimo to zachowują nienaganną, szczupłą sylwetkę do późnej starości. Poznaj patenty mieszkanek Kraju Kwitnącej Wiśni na zgrabną figurę. Chodzi o kilka prostych zasad, które możesz wprowadzić u siebie.

Świat zmaga się z epidemią nadwagi i otyłości. Japonii ten problem zdaje się nie dotyczyć. Wystarczy spojrzeć na sylwetkę mieszkanek Kraju Kwitnącej Wiśni, by się o tym przekonać. Ich nienaganna figura budzi zachwyt i zazdrość wśród przedstawicielek innych narodów. Sprawdź, co pozwala Japonkom cieszyć się tak wspaniałą kondycją.

Jakim zasadom w diecie hołdują Japonki?

Japonki nie odmawiają sobie jedzenia. Przy doborze posiłków i składników odżywczych kierują się natomiast jedną prostą zasadą, jaką jest umiar. Mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni unikają przesady. Spożywają wszystko, ale w niewielkich porcjach. Stronią przy tym od pośpiechu w czasie jedzenia. Celebrują każdy posiłek, powoli i spokojnie przeżuwają nawet najmniejszy kęs. Zwracają szczególną uwagę nie tylko na to, ile pokarmów znajduje się na talerzu. Bardzo duże znaczenie ma dla nich również sposób podawania potraw. Wychodzą bowiem z założenia, że je się nie tylko ustami, lecz także oczami.

Japonki serwują dania na niewielkich naczyniach, dzięki czemu znacznie łatwiej mogą kontrolować wielkość spożywanych porcji. Dzieciom od małego wpaja się zasadę „hara hachi bunme”. Zgodnie z tą regułą należy wypełniać żołądek tylko w 80 procentach. Pozwala to uniknąć uczucia przejedzenia i ciężkości.

Japonki nigdy nie rezygnują ze śniadania. Doskonale wiedzą, że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia i nie należy go pomijać. Zwykle sięgają po miseczkę zupy, omlet, gotowany ryż z przyprawami albo kawałek ryby. Dbają też o odpowiednie nawodnienie organizmu. Najczęściej wybierają wodę lub zieloną herbatę, która nomen omen pomaga w utrzymaniu prawidłowej masy ciała i słynie ze swoich właściwości odchudzających. Zawiera teinę oraz garbniki, które usprawniają pracę jelit, a w konsekwencji przyspieszają spalanie tłuszczu. Dodatkowo napar jest źródłem polifenoli. Związki te unieszkodliwiają wolne rodniki odpowiedzialne za przedwczesne procesy starzenia się komórek.

Dieta Japonek opiera się przede wszystkim na świeżych, nieprzetworzonych produktach. W ich menu znajdują się głównie warzywa, owoce i ryby. Mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni znacząco ograniczają spożycie mięsa. Stawiają na produkty bogate w błonnik i białko, które zapewniają uczucie sytości na dłużej, na przykład bakłażany, brązowy ryż, szpinak musztardowy, tofu, pełnoziarniste pieczywo, soję itp.

Japonki wykorzystują różne techniki przyrządzania posiłków. Najczęściej jednak wybierają gotowanie na parze i pieczenie. To najzdrowsze sposoby przyrządzania potraw. Jednocześnie mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni starają się, by czas obróbki termicznej produktów był jak najkrótszy. Dzięki temu zachowują one pełnię swoich wartości odżywczych i nie dostarczają organizmowi zbyt wielu nadprogramowych kalorii. Warto pamiętać, że podczas smażenia nierzadko uwalniają się toksyczne związki, które negatywnie wpływają na organizm. Poza tym smażone potrawy na ogół obciążają żołądek.

Japonki kochają aktywność fizyczną

Piąta zasada, jaką kierują się Japonki, brzmi: ruch to zdrowie. Dlatego nie stronią od aktywności fizycznej. Jeżdżą na rowerach, dużo spacerują i ćwiczą na świeżym powietrzu, najczęściej w gronie rodziny, przyjaciół lub znajomych. Czy ich starania przynoszą efekty? Liczby mówią same za siebie. Według statystyk tylko 3 procent mieszanek Kraju Kwitnącej Wiśni zmaga się z nadwagą. Dla porównania w Polsce z nadprogramowymi kilogramami walczy ponad 22 procent kobiet.

Czytaj też:
Czemu Koreanki zawdzięczają „talię osy”? Poznajcie dietę k-pop
Czytaj też:
Greczynki piją tę kawę i chudną. Dodają do „małej czarnej” jeden niecodzienny składnik

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl