Zaburzenia depresyjne i lękowe u dzieci
Szacuje się że 6,5 procent dzieci cierpi z powodu zaburzeń lękowych, a z powodu zaburzeń depresyjnych 2,6 procent. Do tego obserwuje się coraz częstsze występowanie tych zaburzeń wśród dzieci i młodzieży. Sugeruje się, że związek pomiędzy otyłością a zaburzeniami lękowymi lub depresyjnym jest dwukierunkowy. Z jednej strony same choroby mogą sprzyjać zaniedbywaniu właściwej diety i wysiłku fizycznego, starsze leki przeciwdepresyjne powodują wzrost masy ciała. Z drugiej strony sugeruje się, że postrzeganie przez dziecka własnej otyłości może być podłożem do rozwoju wyżej wymienionych zaburzeń.
Wyniki badania BORIS
Szwedzcy naukowcy przeanalizowali rejestr BORIS, w którym zgromadzone były informacje na temat dzieci u których leczono otyłość. W bazie znajdowały się informacje o ponad 12 i pół tysiąca dzieci. Porównano cechy tych dzieci, chorobowość oraz przepisywane leki z ze zdrowymi rówieśnikami. Okazuje się, że dzieci u których wcześniej zdiagnozowano otyłość miały zwiększone ryzyko rozwoju zaburzeń depresyjnych lub lękowych w niedalekiej przyszłości: w przypadku dziewczynek ryzyko było zwiększone o 43 procent, a w przypadku chłopców o 33 procent w porównaniu ze zdrowymi rówieśnikami. Wyniki badania wskazują, że otyłość sama w sobie jest czynnikiem ryzyka rozwoju zaburzeń depresyjnych i lękowych w przyszłości. Stąd też walka z otyłością wśród dzieci może przyczynić się do poprawy zdrowia psychicznego.
Czytaj też:
Depresja ma różne twarze. Nie musi objawiać się smutkiem