Czy aspartam rzeczywiście szkodzi? Nowe doniesienia naukowców

Czy aspartam rzeczywiście szkodzi? Nowe doniesienia naukowców

Dodano: 
Słodzik (zdj. ilustracyjne)
Słodzik (zdj. ilustracyjne)Źródło:Fotolia / photosiber
Naukowcy z Wielkiej Brytanii ustosunkowali się do najnowszej opinii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności dotyczącej bezpieczeństwa aspartamu, popularnego sztucznego słodzika. Śledczy ostrzegają, że ustalenia komisji mogą wprowadzać w błąd.

Aspartam jest prawdopodobnie najczęściej stosowanym sztucznym słodzikiem. Jest składnikiem dietetycznych napojów bezalkoholowych i cukierków bez cukru, a wiele osób używa go jako substytutu cukru do słodzenia kawy lub herbaty. Często jest to opcja dla osób cierpiących na cukrzycę i stany przedcukrzycowe. Jednak od lat jest także przedmiotem dyskusji dotyczących jego wpływu na ludzkie zdrowie.

Czytaj też:
Cukier szkodzi, ale słodzik jeszcze bardziej?

Debata o aspartamie

Naukowcy dyskutowali, czy i w jakim stopniu ten dodatek jest rzeczywiście bezpieczny dla zdrowia. W Stanach Zjednoczonych aspartam jest bowiem jednym z sześciu „słodzików o wysokiej intensywności”, które amerykańska Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) zatwierdziła jako akceptowalne dodatki do żywności. W Unii Europejskiej, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) potwierdził, że aspartam jest bezpiecznym substytutem cukru.

Po pierwszej pełnej ocenie ryzyka stosowania aspartamu w 2013 r. EFSA podał, że ten słodzik i jego pochodne są bezpieczne dla społeczeństwa (w tym niemowląt, dzieci i kobiet w ciąży). EFSA zaleca również, aby dopuszczalna dzienna dawka tego słodzika wynosiła maksymalnie 40 mg na kilogram masy ciała.

Jednak niedawna ocena sprawozdania EFSA z 2013 r. sugeruje, że aspartam może nie być tak bezpieczny, jak stwierdziła agencja UE. Po przeanalizowaniu stanowiska urzędu, naukowcy z University of Sussex w Brighton podali, że żadne badania nie potwierdzają, by aspartam był właściwym substytutem cukru.

Czytaj też:
Jaki cukier wybrać na diecie?

Czy urzędy kłamią? Naukowcy wyjaśniają

W artykule opublikowanym w „Archives of Public Health”, prof. Erik Millstone i dr Elisabeth Dawson ocenili analizę EFSA dotyczącą literatury specjalistycznej oceniającej bezpieczeństwo aspartamu. Po przeanalizowaniu każdego ze 154 badań rozważanych przez naukowcy doszli do wniosku, że ocena agencji UE wprowadzała w błąd. Zwrócili uwagę, że urzędnicy EFSA wzięli pod lupę 73 badania, które wykazały, że aspartam jest potencjalnie szkodliwy dla zdrowia, co już nie jest przekonujące. Naukowcy podali jednak, że wiele z tych badań było bardziej wiarygodnych niż niektóre wskazujące na to, jakoby aspartam był bezpieczny.

Ponadto naukowcy wyrazili obawy, że europejski urząd mógł ustanowić bardzo niski standard badań, które nie wskazywały na żadne niepożądane skutki aspartamu. Jak podali, EFSA uwzględnił również wyniki tych badań, które inni eksperci określili jako „bezwartościowe” i „żałośnie niewystarczające”.

W swoim artykule autorzy odwołują się również do istnienia „zagadkowych anomalii” w raporcie EFSA. Twierdzą, że zawiera on „niekonsekwentne i niepotwierdzone założenia”. Zdaniem prof. Millstone'a badania wykorzystane do oceny aspartamu tylko wzmacniają argumentację, że zezwolenie na sprzedaż lub stosowanie aspartamu powinno zostać zawieszone w całej UE do czasu dokładnej ponownej analizy wszystkich dostępnych badań dotyczących działania tej substancji.

Możliwy konflikt interesów

W 2011 r. prof. Millstone przedłożył EFSA zbiór 30 dokumentów. Wyjaśnił, dlaczego uważa, że 15 wcześniej przeprowadzonych badań nad aspartamem było w rzeczywistości niewystarczających w ich metodologii.

Jednak agencja UE nie przekazała tej dokumentacji panelowi odpowiedzialnemu za ocenę istniejącej literatury specjalistycznej na temat aspartamu. W rezultacie badacz kwestionuje do dziś wiarygodność ustaleń EFSA, sugerując, że w ich metodologii brakowało przejrzystości. Inni badacze, którzy nie brali udziału w pracy naukowej prof. Millstone'a i dr Dawson, również wątpią w powszechne założenie, że aspartam jest bezpieczną alternatywą dla cukru.

Prof. Tim Lang z University of London określił pracę dwójki naukowców jako „zarówno ważną, jak i aktualną”, zauważając, że dostępne powszechnie porady zdrowotne dotyczą zmniejszenia spożycia cukru, ale znaczna część przemysłu spożywczego – zwłaszcza producenci napojów bezalkoholowych – nadaje słodki smak produktom zastępując cukier sztucznymi substancjami słodzącymi.

Czytaj też:
Ile cukru w cukrze – biały, brązowy, a może...?

Źródło: medicalnewstoday.com