Sassy Water to napój o właściwościach odchudzających, który stworzyła dietetyczka Cynthia Sass, specjalizująca się w układaniu planów dietetycznych na płaski brzuch. „Cudowną” wodą na odchudzanie zachwycają się tysiące osób, jednak czy jest ona sposobem na odchudzanie bez wyrzeczeń?
Co to jest Sassy Water?
Sassy Water to woda z dodatkiem ogórka, cytryny, startego korzenia imbiru oraz mięty. Ten naturalny napój ma działać wręcz nieprawdopodobnie i zapewniać spektakularne efekty odchudzania brzucha, które podobno są widoczne już po kilkunastu dniach stosowania.
Brzmi to dość nieprawdopodobnie, jednak w mediach społecznościowych pojawiają się coraz to nowe doniesienia o fenomenalnym działaniu Sassy Water, oczywiście są one opatrzone zdjęciami gotowego napoju, który wygląda wyjątkowo zachęcająco.
Sassy Water od kuchni, czyli przepis i sposób przygotowania
W przypadku Sassy Water nie mamy do czynienia z typową ściemą, która wymaga od nas zakupu drogiego preparatu odchudzającego, a nawet „magicznego” blendera lub robota kuchennego, który schudnie za nas. Napój jest tani w przygotowaniu, smaczny i do tego całkiem przyjemnie się prezentuje, więc warto go wypróbować, bo na pewno nam nie zaszkodzi.
Sassy Water – przepis
Do przygotowania Sassy Water potrzebne jest:
-
8 szklanek wody (niegazowanej mineralnej, źródlanej lub przefiltrowanej kranówki),
-
1 ogórek zielony (średniej wielkości),
-
1 cytryna,
-
1 łyżeczka świeżo startego korzenia imbiru,
-
12 listków mięty.
Ogórek oraz cytrynę trzeba umyć i pokroić na niewielkie kawałki razem ze skórką. Następnie wystarczy dodać świeżo starty korzeń imbiru i miętę oraz zalać wszystko wodą i wstawić do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Po takim „odpoczynku” w niskiej temperaturze napój jest gotowy do spożycia.
Jak działa Sassy Water?
„Woda na odchudzanie”, bo tak też nazywany jest napój Sassy Water, ma przynosić szereg korzyści dla organizmu i odznaczać się niemal „cudownymi” właściwościami. Analizując jego skład, na pewno można powiedzieć, że Sassy Water:
-
nawadnia organizm i przy tym dobrze smakuje,
-
wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn (nawodniony orgazm szybciej ulega detoksykacji),
-
poprawia metabolizm (odpowiednia ilość wody w diecie przyśpiesza przemianę materii oraz zapobiega zaparciom),
-
pomaga zmniejszyć apetyt i uczucie głodu – wypełnia żołądek, więc nie chce się jeść,
- usprawnia trawienie.
Sassy Water – ściema czy dietetyczny hit?
Sassy Water ma hamować głód w czasie odchudzania i sprawić, że nie będziemy podjadać, stosując dietę 1200 kcal, którą poleca Cynthia Sass. I tutaj pojawiają się schody, bo dieta 1200 kcal oraz smakowa woda na pewno nie są sposobem na zdrowe odchudzanie. Co więcej, tak niska kaloryczność dziennego jadłospisu wręcz sprzyja spowolnieniu przemiany materii oaz pojawieniu się niedoborów żywieniowych, których na pewno nie uzupełni Sassy Water.
W odchudzaniu liczy się przede wszystkim zdrowy rozsądek. Zdecydowana większość dietetyków uważa wszelkie diety poniżej 1500 kcal za szkodliwe i potencjalnie niebezpieczne, a Sassy Water ma działać właśnie w przypadku stosowania dość restrykcyjnej diety. Pod znakiem zapytania trzeba także postawić skład napoju, który choć zdrowy, to raczej cudów nie uczyni i nie pozwoli w szybki sposób spalić szczególnie opornego tłuszczu trzewnego.
Sam napój Sassy Water, jeżeli będziemy stosować go bez dedykowanej diety, na pewno nie przyniesie spektakularnych efektów odchudzania. Nie pozwoli też schudnąć w przypadku braku zmiany codziennych nawyków żywieniowych. Jedno jest za to pewne – pomoże nawodnić organizm oraz nie zaszkodzi, bo składa się z naturalnych składników; trzeba tylko pamiętać, aby dokładnie umyć ogórek i cytrynę oraz sparzyć je wrzątkiem, bo na skórce znajduje się wiele szkodliwych substancji np. pozostałości po środkach zapobiegających szybkiemu psuciu się owoców i warzyw w czasie transportu.
Czytaj też:
Co zrobić, gdy nie lubi się ćwiczyć?