Ten skyr z Biedronki kusi smakiem, ale dietetyczka ostrzega. Skład może cię mocno zaskoczyć

Ten skyr z Biedronki kusi smakiem, ale dietetyczka ostrzega. Skład może cię mocno zaskoczyć

Dodano: 
Kobieta z jogurtem w ręku, zdjęcie ilustracyjne
Kobieta z jogurtem w ręku, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Freepik
Myślisz, że każdy skyr jest zdrowy? Ten jogurt islandzki z Biedronki lepiej omijać szerokim łukiem. Kusi smakiem i ładną etykietą, ale jego skład poraża.

Na pierwszy rzut oka wygląda niewinnie. Wydaje się obowiązkowym elementem dobrze zbilansowanej diety. W końcu to skyr – źródło łatwodostępnego białka, które syci, usprawnia trawienie i wspomaga regenerację organizmu. Jednak nie każdy jogurt typu islandzkiego, jaki znajdziemy na sklepowej półce zasługuje na miano zdrowego produktu. Przekonała się o tym niedawno dietetyczka Martyna Żmuda-Trzebiatowska. Dietetyczka „wzięła pod lupę” jeden z popularnych przysmaków znanej i lubianej marki, dostępnych w Biedronce. Swoimi spostrzeżeniami na jego temat podzieliła się w mediach społecznościowych. Jej werdykt może cię zaskoczyć.

Ten skyr z Biedronki zaskoczył dietetyczkę

Ekspertka przeanalizowała skład skyru o smaku cynamonowym marki Fruvita. Niestety nie ma dobrych wieści dla miłośników tego typu wyrobów. Przy bliższym poznaniu produkt mocno rozczarowuje i nie pozostawia złudzeń. Oceniając go, dietetyczka nie gryzła się w język:

Skład jest lichy! Nawet bardzo, bo dodatek cukru już na trzecim miejscu oraz różnych innych jego form (na przykład syropu ryżowego). Do tego dorzucenie wszystkich polepszaczy [...] One rażą moje oczy.

Specjalistkę mocno zaskoczył także fakt, że na drugim miejscu w składzie jogurtu znajduje się woda „Pierwsze co mi przychodzi do głowy to tanie, ekonomiczne podbicie masy i sprzedanie cięższego za wyższą cenę. Jednak nie upieram się, bo może ma to inne zastosowanie” – zauważa Martyna Żmuda-Trzebiatowska w opublikowanym materiale.

W rezultacie skyr, który w teorii ma być pełnowartościowym źródłem białka, okazuje się raczej słodkim deserem w zdrowotnym przebraniu. Za jedno opakowanie tego produktu o wadze 150 gramów trzeba zapłacić około 3 złotych. Cena jest dość niska i jak widać idzie w parze z kiepską jakością produktu.

Popularny skyr „broni” się tylko jednym

Mimo lichego składu skyr o smaku cynamonowym – jak przyznaje dietetyczka – całkiem dobrze smakuje. Ma też sporo białka, bo 14,4 grama w jednym opakowaniu. Zdaniem ekspertki jego ilość można uznać za satysfakcjonującą.

Takie produkty polecam traktować jak deser, który spożywamy z rozsądkiem i małą częstotliwością – podsumowuje dietetyczka.

Czytaj też:
Ta oliwa z Lidla zaskoczyła nawet dietetyczkę. Wspiera serce i odmładza od środka
Czytaj też:
Poznaj sekret długowieczności Greków. Ten prosty deser zrobisz w minutę i nasyci na długo

Opracowała:
Źródło: zdrowostki/Instagram