Ekożywność w chorobie. Czy żywność ekologiczna ma działanie lecznicze?

Ekożywność w chorobie. Czy żywność ekologiczna ma działanie lecznicze?

Dodano: 
Warzywa w sklepie
Warzywa w sklepie Źródło:Pexels / Matheus Cenali
Żywność ekologiczna jest zwykle droższa od innych produktów. Czy rzeczywiście warto po nią sięgać? I czy produkty ekologiczne mogą pomóc w leczeniu chorób?

Czy żywność ekologiczna sprawi, że będziemy zdrowsi i pomoże wyleczyć choroby? Eksperci nie mają wątpliwości: stwierdzenie, że żywność ekologiczna ma działanie lecznicze, nie jest prawdziwe.

Stan zdrowia to nie tylko dieta

Produkty rolnictwa ekologicznego nie zawierają pozostałości agrochemicznych i dzięki temu mają wysoką prozdrowotną wartość biologiczną. Nie znaczy to jednak, że ekożywność leczy. Specjaliści z Polskiej Izby Żywności Ekologicznej (PIŻE), przypominają, że stan zdrowia zależy od wielu różnorodnych czynników, takich jak aktywność fizyczna, styl życia, wiek, predyspozycje genetyczne, stres, rodzaj pracy, ilość snu, a dieta jest tylko jednym z nich. Dlatego spożywanie żywności ekologicznej – chociaż wydaje się z różnych powodów rozsądniejszym wyborem, niż sięganie po produkty wysokoprzetworzone – nie może być traktowane jako wyłączna profilaktyka zdrowotna. Nie ma też bezpośredniego wpływu na leczenie żadnych chorób. Jak podkreśla w swoich publikacjach PIŻE, wszelkie wybory i eliminacje składników diety należy skonsultować ze specjalistą (szczególnie dotyczy to osób, które chorują).

Co to jest żywność ekologiczna?

Szukając ekologicznej żywności na sklepowych półkach, trzeba zwracać uwagę na etykiety i oznaczenia. Euroliść to unijne logo potwierdzające autentyczność certyfikowanego produktu ekologicznego. Jego obecność na etykiecie oznacza, że żywność została wyprodukowana zgodnie z prawnie zatwierdzonymi zasadami uprawy, hodowli i przetwórstwa, z poszanowaniem środowiska, klimatu i dobrostanu zwierząt. Co ważne, sama informacja „eko” czy „bio” na etykiecie produktu w opakowaniu detalicznym jest niewystarczająca – musi jej towarzyszyć logo rolnictwa ekologicznego UE, informujące, że producent jest objęty unijnym systemem kontroli.

Z najnowszego badania zrealizowanego na zlecenie Polskiej Izby Żywności Ekologicznej w ramach kampanii „Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia” wynika, że choć Polacy chcieliby, żeby ekożywność częściej trafiała na ich stoły, to jedną z najważniejszych barier zakupowych jest wyższa cena takich produktów (zwróciło na to uwagę 68 proc. ankietowanych).

Czytaj też:
Nieświadomie jemy rocznie nawet kilogram owadów. „Jesteśmy, jako Polska, niestety trochę zapóźnieni”
Czytaj też:
Unikaj tych 12 owoców i warzyw! „Parszywa dwunastka” może zawierać pestycydy