Karp jest najpopularniejszą rybą, którą jemy podczas świąt Bożego Narodzenia. Jego obecność na wigilijnym stole symbolizuje obfitość i dobrobyt. Świąteczny karp może być przygotowywany na różne sposoby, jednak najczęściej decydujemy się na tego smażonego. I choć szalenie ważne jest, by ryba była świeża, to niemniej istotne jest też to, na jakim tłuszczu go przygotujemy.
Najlepszy tłuszcz do smażenia karpia
Istotne jest, na jakim tłuszczu smaży się karpia, ponieważ wpływa to nie tylko na smak potrawy, ale także na jej wartość odżywczą. I choć z pozoru mogłoby się wydawać, że najlepsze do tego będzie masło, to okazuje się, że wcale nie – łatwo jest je przypalić, a dodatkowo jego smak może zdominować smak karpia. Rybę tę najlepiej jest smażyć na oleju rzepakowym. Jest to tłuszcz o wysokiej stabilności termicznej, co oznacza, że nie ulega łatwo utlenianiu ani przypaleniu podczas smażenia. Olej rzepakowy ma również neutralny smak, który nie przytłacza delikatnego smaku karpia. Dodatkowo jest on zdrowy, ze względu na korzystny skład kwasów tłuszczowych. Olej rzepakowy jest bogaty w zdrowe tłuszcze nienasycone, w tym kwasy omega-3, które między innymi wspierają zdrowie serca.
Jak przygotować karpia do smażenia?
Aby przygotować karpia do smażenia, należy zacząć od starannego oczyszczenia ryby. Możecie użyć triku na oczyszczenie karpia z łusek w pięć minut i bez bałaganu. Następnie rybę należy umyć pod zimną wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem. Kolejnym krokiem jest podzielenie karpia na dzwonki. Później kawałki ryby należy przyprawić solą, pieprzem oraz innymi ulubionymi przyprawami, na przykład czosnkiem czy majerankiem. Często karpia obtacza się także w mące pszennej lub kukurydzianej, dzięki czemu jego skórka jest przyjemnie chrupiąca po usmażeniu.
Czytaj też:
Unikaj tych błędów, robiąc rybę po grecku. Inaczej wyjdzie gumowata, a sos „papkowaty”Czytaj też:
Ciasto na uszka rwie się przez ten banalny błąd. Unikaj go, a wyjdzie idealnie elastyczne