Post dopaminowy szansą na poprawę nastroju. Na czym polega?

Post dopaminowy szansą na poprawę nastroju. Na czym polega?

Dodano: 
Zdrowy posiłek
Zdrowy posiłekŹródło:Pexels / Ella Olsson
Post dopaminowy nie jest typowym postem, który wymusza powstrzymanie się np. od spożywania określonych pokarmów. W swoim złożeniu ma on wpływać na ograniczenie docierających do nas bodźców, które wpływają na produkcję dopaminy, czyli neuroprzekaźnika odpowiedzialnego m.in. za odczuwanie przyjemności.

Dopamina to jeden z kluczowych neuroprzekaźników, który powoduje, że odczuwamy przyjemność np. ze spożywania określonych pokarmów, fizycznej bliskości czy sięgania po różne używki, m.in. alkohol, papierosy i narkotyki. Post dopaminowy ma na celu ograniczenie działających na nas bodźców, co ma spowodować swoisty „reset” i odczuwanie przyjemności z prozaicznych rzeczy.

Co to jest dopamina?

Dopamina to neuroprzekaźnik mózgowy, który odgrywa w naszym organizmie wiele ważnych ról. Jedną z nich jest wpływ na odczuwanie przyjemności oraz procesy emocjonalne i psychiczne. Ten neuroprzekaźnik mózgowy odpowiedzialny jest też za wyjątkowe odczucia, które towarzyszą nam z powodu zakochania się, uprawiania seksu oraz jedzenia. Aktywność dopaminy dotyczy zarówno ośrodkowego, jak i obwodowego układu nerwowego. Dzięki dopaminie zwiększa się motywacja do działania oraz poziom energii życiowej. To wszystko sprawia, że zaburzenia w wydzielaniu dopaminy niekorzystnie wpływają nie tylko na nasz nastrój oraz ogólne samopoczucie, ale także stan zdrowia. Z medycznego punktu widzenia niedobory w wydzielaniu dopaminy powodują m.in. zaburzenia w funkcjonowaniu układu hormonalnego oraz układu mięśniowego. W działaniu dopaminy nie ma nic złego, o ile jest ona wydzielana w odpowiednich ilościach. Nie zawsze tak jest i wówczas wyzwalający wydzielanie dopaminy czynnik niekorzystnie wpływa na ośrodek nagrody w mózgu i może prowadzić np. do uzależnienia. Niekontrolowane, nadmierne wydzielanie dopaminy oraz jej niedobór w organizmie to stany potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

Co to jest post dopaminowy?

Post dopaminowy ma być okazją do całkowitego odcięcia się od bodźców, które wpływają na ośrodek przyjemności i nagrody. Zgodnie z tym, co głoszą jego zwolennicy m.in. dr Cameron Sepah, który jest popularyzatorem mody na sztuczne ograniczenie wydzielania dopaminy, ma on służyć skrajnemu wyciszeniu się i odcięciu od wszelkich bodźców, które powodują odczuwanie przyjemności. W zależności od indywidualnego przypadku produkcję dopaminy i odczuwanie przyjemności może powodować spożywanie posiłków, seks, używki, korzystanie z gier komputerowych, smartfona, a nawet portali społecznościowych. W sporym uproszczeniu – ograniczenie bodźców, które powodują wydzielanie dopaminy, ma pomóc nam odpocząć od ciągłej stymulacji, która w wyjątkowo negatywny sposób oddziałuje na nasz układ nerwowy, prowadząc m.in. do zaburzeń na tle psychicznym oraz uzależnień. Decydując się na unikanie działających na nas bodźców, mamy doprowadzić do „resetu” organizmu. Obrazowo można porównać post dopaminowy do resetu komputera, jednak warto wiedzieć, że podobnie, jak w przypadku elektroniki można przeprowadzić „reset” organizmu prawidłowo i wówczas okaże się on sposobem na rozwiązanie przynajmniej kilku problemów, jak i nieprawidłowo, co spowoduje jeszcze większe kłopoty.

Na czym polega post dopaminowy?

Jak już wcześniej zostało wspomniane, post dopaminowy polega na sztucznym ograniczeniu produkcji dopaminy poprzez rezygnację z bodźców wpływających na uwalnianie tego neuroprzekaźnika. Fundamentem postu dopaminowego jej wpływ na rozwój uzależnień oraz pojawianie się wyjątkowo niezdrowych zachowań, które mogą przyjmować różną postać. Istnieje kilka sposobów na przeprowadzenie postu dopaminowego. Jeden z nich uwzględnia pozostawanie w odosobnieniu i unikanie nawet kontaktu wzrokowego z drugą osobą. W mniej rygorystycznych wersjach post dopaminowy zakłada ograniczenie czasu poświęcanego na szkodliwe zachowania, czyli spożywanie niezdrowych posiłków, korzystanie z używek, komputera, smartfona czy telewizora. Wbrew pozorom filozofia ta ma sporo zalet, jednak trzeba wiedzieć, że nie ma możliwości, aby odciąć całkowicie wydzielanie dopaminy i przeprowadzić „twardy reset” systemu dopaminowego. Jest to niemożliwe z medycznego punktu widzenia, ale sam pomysł odcięcia się od pewnych bodźców wydaje się dobrym sposobem na odciążenie układu nerwowego i wyciszenie się oraz odczucie głębokiego relaksu, który dla wielu osób stał się prawdziwym luksusem.

Czytaj też:
10 sposobów na poprawę zdrowia psychicznego w 2020 roku. Sprawdź, co radzą terapeuci

Źródło: Zdrowie WPROST.pl