Agrest należy do tej samej rodziny co porzeczki. Nic dziwnego więc, że kto nie lubi porzeczek, raczej nie przepada też za agrestem i na odwrót. Owoce te warto jednak włączyć do swojej diety, szczególnie, że są dostępne przez bardzo krótki okres. Agrest najlepiej smakuje prosto z krzaka – rozgrzany od słońca nie wydaje się tak kwaśny jak czasem potrafi być. W sezonie letnim agrest kupimy właściwie na każdym straganie i w supermarkecie. Jest krzewem, który chętnie hodujemy na swoich działkach. Podczas zrywania owoców trzeba zachować ostrożność, ponieważ kłujące pędy potrafią odebrać apetyt.
Dlaczego warto jeść agrest?
Przede wszystkim ze względu na luteinę – rodzaj karotenoidu, który pełni rolę barwnika, ale jest też bardzo silnym przeciwutleniaczem. Agrest jest jednym z owoców, które zawiera jej najwięcej. Luteina chroni przed zwyrodnieniem plamki żółtej, a więc chroni nasz wzrok. Ponadto zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia i spowalnia procy starzenia się. Najwięcej luteiny znajdziemy w czerwonym agreście. Jest on też zdecydowanie najsłodszy.
Ile kalorii ma agrest i czy można jeść go na diecie?
W 100g agrestu znajdziemy około 44 kalorii. Jednak nie tylko kalorie są istotne. Agrest jest bogaty w błonnik, witaminę C oraz wapń, fosfor, magnez i potas.
Agrest – właściwości prozdrowotne
-
Jest dobrym źródłem witamin z grupy B, dzięki czemu pozytywnie wpływa na układ nerwowy, wspomaga pamięć i koncentrację.
-
Zawiera pektyny, a więc wspomaga metabolizm. Z pewnością pomoże na uciążliwe zaparcia.
-
Jest nie tylko niskokaloryczny, ale także ma wyjątkowo niski indeks glikemiczny. Powinien zatem znaleźć się w menu diabetyków.
Czytaj też:
Ile kalorii ma bób i czy można jeść go na diecie?