Moda na picie surowej wody (raw water) przywędrowała do nas z USA. Jest to stosunkowo młody trend, bo surowa woda została wprowadzona na amerykański rynek zdrowej żywności końcem 2017 roku. Od tego czasu cieszy się rosnącą popularnością, jednak lekarze i dietetycy biją na alarm, bo może ona powodować poważne problemy zdrowotne.
Surowa woda – co to jest?
Surowa woda to woda niefiltrowana i niepoddawana procesowi uzdatniania. Pozyskiwana jest z naturalnych źródeł i ma dostarczać do naszego organizmu nie tylko minerały, ale także bakterie probiotyczne. Została ona wprowadzona na rynek amerykański przez firmę Living Water, której twórca głosi dość kontrowersyjne teorie na temat powszechnie dostępnej w sklepach wody butelkowanej oraz wody płynącej z kranów. Jego zdaniem, dopuszczona do spożycia, uzdatniana woda jest zatruta, bo pochodzi z toalet, zawiera środki antykoncepcyjne oraz ma służyć do kontrolowania naszych umysłów. Oczywiście nie ma to żadnego związku z rzeczywistością, ale jak widać twierdzenia twórcy surowej wody spowodowały, że sięgają po nią miliony osób, które wierzą w jej prozdrowotne właściwości.
Niestety, takie produkty i teorie nie tylko zdobywają uznanie wielu osób, ale także pozwalają osiągnąć spore zyski – 10 litrów surowej wody to wydatek około 130 zł, jednak jej cena stale rośnie ze względu na zwiększone zapotrzebowanie na ten „prozdrowotny” produkt. Na naszym rynku możemy kupić surową wodę, która wydobywana jest z lokalnych źródeł.
Czy surowa woda jest zdrowa?
Sprawny marketing jest podstawą wszelkich prozdrowotnych teorii, w które zaczyna wierzyć coraz więcej osób. W przypadku surowej wody jest podobnie – dobra reklama sprawiała, że niemal natychmiast Living Water zniknęła ze sklepowych półek, a rosnące zainteresowanie tym produktem dodatkowo nakręciło spiralę rozpowszechniania szkodliwej teorii o jej wyjątkowo korzystnym wpływie na zdrowie. Tak naprawdę, woda ta jest nie tylko szkodliwa dla jednostek, ale także całej ludzkości, bo stanowi potencjalne zagrożenie powrotu chorób, które nie występują już w krajach o wysokim poziomie rozwoju społecznego i gospodarczego.
Picie surowej wody to prosty krok do zakażania groźnymi patogenami. Równie dobrze moglibyśmy pić deszczówkę, wodę z kałuży lub okolicznych rzek i jezior, jednak tego nie robimy właśnie w obawie o nasze zdrowie. Nawet małe dzieci wiedzą, że nie powinno się pić wody z górskich potoków oraz innych zbiorników wodnych, więc zadziwiający jest fakt, że dorośli ludzie dają się nabijać w przysłowiową butelkę i płacą ogromne pieniądze za surową wodę, która może stać się śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Uzdatnianie wody – dlaczego jest ważne?
Uzdatnianie wody nie jest wynalazkiem współczesnej ludzkości i na pewno nie ma na celu kontrolowania ludzkich umysłów. Proces uzdatniania wody stosowany był już w starożytności i miał na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się groźnych chorób, bo to właśnie zanieczyszczona woda stawała się częstą przyczyną wielu epidemii np. cholery oraz czerwonki. Dziś stosuje się uzdatnianie wody w tym samym celu. Dzięki odpowiedniemu filtrowaniu i stosowaniu nowoczesnych technologii z wody usuwane są bakterie, wirusy oraz zanieczyszczenia chemiczne, które stanowią zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia. Zarówno woda butelkowana, jak i woda kranowa podlegają stałej kontroli. Warto pamiętać, że nawet woda ze studni głębinowych powinna być sukcesywnie badana, aby można było bez obaw ją pić po wcześniejszym przegotowaniu.
Rezygnacja z procesu uzdatniania wody to prosty krok do zatrucia bakterią pałeczki okrężnicy oraz innymi, bardzo groźnymi drobnoustrojami, które powodują śmiertelne choroby. Sięgając po surową wodę, narażamy się na kontakt z bakteriami oraz wirusami, które są szczególnie groźne dla osób z osłabioną odpornością organizmu oraz dzieci. Zagrożenie takie nie występuje w przypadku picia wody kranowej (o jej jakość możemy zapytać w lokalnych wodociągach) oraz źródlanej i mineralnej wody butelkowanej, która jest poddawana specjalistycznym badaniom właśnie w celu uniknięcia wypuszczania na rynek produktów skażonych bakteriami lub innymi patogenami.
7 sposobów na nawodnienie w ciągu dnia:
1. Ustaw przypomnienia w telefonie
Jeśli ciągle zapominasz o wypijaniu zalecanych dawek wody, ustaw w telefonie przypomnienia lub alarmy, aby mogły o stałych porach informować cię o konieczności wypicia szklanki wody w ciągu dnia. Może warto spróbować w tym celu wybrać konkretne utwory o tematyce wodnej? „Hej, bystra woda” czy „Smoke on the water”... oby efekt był dobry!
2. Narysuj oznaczenia na butelce
Niby banał, ale skuteczny. Narysuj na butelce kreski oznaczające, ile wody i do której godziny masz obowiązek wypić w wyznaczonym przedziale czasowym. Postępuj zgodnie z harmonogramem i nie zapominaj o tym, by uzupełniać butelkę.
3. Utrzymuj niską temperaturę wody
Według Joanne Larsen, dietetyka z Denver, chociaż preferencje temperaturowe różnią się w zależności od osoby, zazwyczaj ludzie wypijają więcej wody, kiedy jest ona dobrze schłodzona. Dlatego też zainwestuj w sprawną lodówkę, ale jednocześnie dbaj o gardło, by temperatura wody nie przyczyniła się do problemów zdrowotnych.
4. Używaj słomek
Istnieje konkretny powód, dla którego napoje w restauracjach są prawie zawsze podawane ze słomkami. Jeśli używasz słomki, zwykle pijesz więcej w krótszym czasie. Zastosuj tę samą sztuczkę w przypadku picia wody, a będziesz dobrze nawodniony, zanim się zorientujesz!
5. Jedz ostre potrawy
Czy zdarzyło ci się sięgać po szklankę wody po spożyciu mocno pikantnych potraw? To jasna wskazówka: poczujesz pragnienie, kiedy będziesz jeść ostre rzeczy. Woda, którą wypijesz, może nie zlikwidować uczucia pieczenia w ustach, ale przyczyni się do lepszego nawodnienia organizmu.
6. Wybierz ulubione naczynie
Im bardziej podoba ci się twoja butelka lub szklanka na wodę, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będziesz z niej korzystać każdego dnia. Picie wody stanie się wówczas przyjemnością, a nie obowiązkiem.
7. Jedz(!) wodę
Żywność o wysokiej zawartości wody, taka, jak ogórek, sałata, seler, rzodkiewka, arbuz, pomidory, szpinak, papryka, truskawki, brokuły, cukinia i inne surowe owoce i warzywa może przyczynić się do zwiększenia codziennego spożycia wody. Jednocześnie należy pić wodę mimo spożywania wodnistych pokarmów.Czytaj też:
Klątwa weekendowego przybierania na wadze. Przygotuj się już dziś, a tym razem może nawet schudniesz