Pewna łowczyni węży z Florydy zainteresowała się nie tylko ich mięsem, ale także jajami składanymi przez te zwierzęta. Donna Kalli od lat używa niekonwencjonalnych składników do swoich potraw. Podczas Świąt Bożego Narodzenia zrobiła ciasteczka z jaj pytona, a nawet nadała ciasteczkom kształt wijącego się węża. Donna używa również różnych części ciała węża do innych dań, w tym potraw makaronowych i suszonego mięsa.
Pyton: groźny, ale smaczny?
Pytony są znane na Florydzie jako gatunek inwazyjny, który zagraża ekosystemowi stanu. Niektórzy spośród tamtejszych urzędników mają również nadzieję, że to zwierzę zostanie na stałe uwzględnione w menu. Pozwoliłoby to zmniejszyć liczbę szkodników na poziomie lokalnym. Potrawy Donny są zatem mile widzianą alternatywą, starannie przygotowaną i serwowaną w niewielkich ilościach.
Jak przyznaje Donna, udało się jej jak dotąd złowić 470 węży. Zwykle nie udaje się jej znaleźć samicy w połogu, ale kiedy już się to stanie, zbiera jajka i zamraża je. Następnie, jeśli chce coś z nich przyrządzać, gotuje je na twardo lub wykorzystuje do ciasta. Z kolei mięso węża służy jej do przygotowywania przekąsek.
Co o tych specjałach mówi sama autorka?
– Bardzo lubię robić suszone mięso, ponieważ to świetna przekąska, ale mięso jest również dobre na sos do makaronu, zwłaszcza gdy jest zmieszane z innym mięsem, takim jak wieprzowina.
Przygotowanie nie jest jednak takie proste. Jak dodaje Donna:
– Nie przegotuj pytona. Naprawdę trudno jest dobrze przyrządzić to mięso. To wymaga praktyki.
Czytaj też:
Naukowcy radzą: wygoń z łóżka swojego partnera i śpij z psem. Wyjaśnienie jest zaskakująceCzytaj też:
Niezwykła przyjaźń chłopca i buldoga. „Musiałem zacząć się dzielić z tym małym facetem”