Kurczak na polskich stołach gości bardzo często. Trudno się temu dziwić, bo nie kosztuje dużo i można go wykorzystać na wiele różnych sposobów. Świetnie sprawdza się jako składnik zapiekanek, sałatek, a także baza różnego rodzaju zup. Uchodzi za zdrowy produkt. Warto jednak na niego uważać. Niektóre części tego popularnego drobiu mogą być bowiem toksyczne. Tymczasem niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę. Sprawdź, czego lepiej unikać.
Niebezpieczne części kurczaka
Eksperci przestrzegają przed włączaniem do diety, takich części kurczaka jak kuper czy płuca. Mogą być bowiem siedliskiem bakterii i pasożytów, których bardzo trudno się pozbyć. Nawet poddanie drobiu działaniu bardzo wysokiej temperatury (smażenie, pieczenie, gotowanie etc.) nie gwarantuje sukcesu. Dlatego najlepiej całkiem zrezygnować ze spożywania wskazanych wcześniej elementów, jeśli nie chcemy ryzykować zdrowiem.
Trzeba pamiętać, że spożycie skażonych części kurczaka niesie za sobą poważne niebezpieczeństwo. Grozi zatruciem i pojawieniem się wielu przykrych dolegliwości, między innymi biegunki, mdłości, wymiotów, bólów i skurczów brzucha, a także niestrawności. Nierzadko towarzyszą im mniej specyficzne objawy, na przykład przewlekłe zmęczenie, bóle głowy, zaburzenia snu, utrata apetytu, odwodnienie, spadek masy ciała, a nawet wahania nastrojów. W grupie osób narażonych na ciężki przebieg zatrucie znajdują się dzieci, seniorzy, kobiety w ciąży oraz osoby z obniżoną odpornością i przewlekłymi chorobami.
Nie tylko kuper i płuca kurczaka stwarzają zagrożenie dla zdrowia. Niebezpieczna jest również głowa oraz szyja. W tych częściach mogą się bowiem gromadzić toksyczne substancje, szkodliwe dla ludzkiego organizmu (zwłaszcza gdy są spożywane w dużych ilościach. Ich spożycie zwiększa ryzyko wystąpienia różnego rodzaju infekcjami.
Na co jeszcze uważać, jedząc kurczaka?
Nie należy spożywać surowego lub niedogotowanego kurczaka. Jedzenie takiego drobiu może doprowadzić do zatrucia bakteriami z rodzaju Campylobacter i rozwoju kampylobakteriozy. Choroba objawia się gorączką, biegunką oraz nasilonym bólem brzucha. Można go pomylić z zapaleniem wyrostka robaczkowego. Włączenie do diety źle przygotowanego drobiu może skutkować też zakażeniem salmonellą.
Czytaj też:
To mięso ma mniej tłuszczu niż kurczak. Dietetycy apelują, by częściej włączać je do dietyCzytaj też:
Obłędnie chrupiące skrzydełka z kurczaka. Dodaję ten składnik i wychodzą lepsze niż z restauracji