Picie kawy to dla wielu osób przyjemny rytuał i chwila relaksu w ciągu dnia. Dla innych to po prostu szybki sposób na obudzenie się i zastrzyk energii. Kawa cieszy się ogromną popularnością na całym świecie – lubi ją naprawdę wiele osób. Można ją podawać na różne sposoby: czarną, z mlekiem, z pianką, na zimno czy z dodatkiem różnych przypraw. Te ostatnie nie tylko sprawiają, że jest ona jeszcze smaczniejsza, ale też lepiej działa na nasz organizm.
Nietypowy dodatek do kawy
Dietetyk dr Bartosz Kulczyński w opublikowanym przez siebie nagraniu wymienił kilka dodatków, dzięki którym kawa stanie się jeszcze zdrowsza. Wśród nich znalazł się dość nietypowy składnik. Chodzi o żeń-szeń.
Energetyzującym, wartym wypróbowania połączeniem jest kawa z ekstraktem z żeń-szenia, który można nabyć w formie proszku. Literatura fachowa dowodzi, że żeń-szeń zmniejsza uczucie zmęczenia i zwiększa sprawność intelektualną – wyjaśnił ekspert.
Jak przekonuje dietetyk, można więc powiedzieć, że żeń-szeń w pewnym stopniu potęguje działanie kawy. Żeby uzyskać najlepszy efekt, żęń-szeń powinien być stosowany przez dłuższy czas, a nie jednorazowo. Żeń-szeń (suchy korzeń) można przyjmować w ilości od 0,5 g do 2 g dziennie, z kolei dobowa dawka standaryzowanego ekstraktu to 200 mg.
Jakie jeszcze właściwości ma żeń-szeń?
Żeń-szeń to roślina znana ze swoich cennych właściwości prozdrowotnych. Przede wszystkim wspomaga odporność organizmu i dodaje energii, dlatego często jest stosowany w stanach zmęczenia i osłabienia. Uważa się też, że poprawia koncentrację, pamięć oraz zdolności poznawcze. Co więcej, żeń-szeń może wspierać organizm w walce ze stresem i wpływać korzystnie na nastrój. Żeń-szeń działa również jako silny przeciwutleniacz, co oznacza, że może spowalniać procesy starzenia się komórek i chronić organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Dodatkowo, niektóre badania sugerują, że wpływa pozytywnie na libido i ogólną witalność.
Czytaj też:
Nowości z Biedronki pod ostrzałem dietetyka. Tych produktów lepiej nie dotykajCzytaj też:
Polacy jedzą go łyżkami, a rujnuje zdrowie i sylwetkę. Sprawdź, czy też popełniasz ten błąd