Ości karpia mogą skutecznie odebrać przyjemność jedzenia tej ryby. Tym bardziej, że te najmniejsze mogą być obecne nawet w filetach. Jak przygotować rybę, aby przy świątecznym stole ość nie stanęła w gardle?
Usuwanie ości karpia – jak to zrobić?
Jeśli masz w domu całą rybę, usuwanie ości karpia należy zacząć od wyfiletowania ryby. Wbrew pozorom wcale nie jest to trudne – jednak aby to zrobić, potrzebny jest ostry nóż (noże do filetowania ryb są wąskie, ostro zakończone i długie). Najpierw trzeba rybę naciąć wzdłuż po obu stronach kręgosłupa (aż nóż poczuje opór na ościach odchodzących od kręgosłupa). Kolejny krok to oddzielenie nożem mięsa od tych właśnie ości szkieletowych. Po prostu należy wówczas przesuwać nożem w dół, zaczynając od kręgosłupa (i idąc w kierunku brzucha ryby), tak aby nóż cały czas dotykał ości.
Filetowanie pozbawi rybę dużych ości, co zrobić jednak z małymi? Tu pomoże nacinanie karpia. Jeśli masz już filet ze skórą (zrobiony samodzielnie lub kupiony) weź ostry nóż i ponacinaj mięso mniej więcej do 3 mm. Rybę kładzie się skórą do dołu i nacina samo mięso, nie rozcinając skóry. Ten prosty zabieg sprawi, że niewielkie ości, które zostały w karpiu, zostaną rozdrobnione i będą niewyczuwalne podczas jedzenia.
Nacinania karpia nie da się zrobić, jeśli kupisz karpia w dzwonkach (filetowanie każdego kawałka byłoby dość karkołomnym zadaniem).
Jak smażyć nacinany filet z karpia?
Nacinane filety karpia (nie bez powodu nazywane też karpiem bezostnym) należy smażyć dokładnie tak samo, jak inne formy tej ryby. Filety należy doprawić i smażyć karpia na tłuszczu, koniecznie zaczynając smażenie od strony ze skórą. Jeśli chcesz, takie filety można panierować w mące. Warto pamiętać, że nacinanie karpia nie usuwa ości, ale rozdrobnione wręcz wytapiają się podczas obróbki termicznej.
W sklepach można kupić gotowe nacinane filety z karpia. To zwykle najdroższa opcja.
Czytaj też:
Barszcz wigilijny bez zakwasu. Zachwyca smakiem i koloremCzytaj też:
Jak zrobić idealny farsz do uszek? Przepis na farsz z grzybami