To najgorsza wersja karpia. Osoby na diecie powinny jej unikać

To najgorsza wersja karpia. Osoby na diecie powinny jej unikać

Dodano: 
Karp
Karp Źródło:Shutterstock
Nie wyobrażasz sobie Wigilii bez karpia? Jeśli chcesz zdrowo spędzić święta i zależy ci, aby uniknąć nadmiaru kalorii, zwróć uwagę, w jaki sposób serwujesz rybę.

Sam karp nie jest bardzo kaloryczny. 100 g surowego karpia to niespełna 130 kalorii. Ta wartość rośnie w zależności od tego, jak przyrządzisz rybę. Dlatego osoby, które są dietach odchudzających i chcą zdrowo spędzić święta, powinny unikać karpia smażonego. Porcja karpia panierowanego w mące i smażonego na głębokim tłuszczu to już zwykle ponad 300 kalorii.

Lepszy karp pieczony, niż smażony

Smażony karp, choć smaczny, nie jest najzdrowszym wyborem. „Smażenie rzeczywiście nie jest zdrową metodą przygotowania potraw. Smażone produkty na ogół charakteryzują się wysoką zawartością tłuszczu. To zwiększa kaloryczność potrawy, a nadmiar energii w stosunku do zapotrzebowania może prowadzić do nadwagi lub otyłości” – powiedziała w rozmowie z PAP dr Katarzyna Wolnicka, która kieruje Zakładem Edukacji Żywieniowej w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH – PIB. Jak dodała ekspertka, podczas smażenia wysoka temperatura może prowadzić do tworzenia się szkodliwych związków, takich jak akrylamid i zaawansowane produkty końcowe glikacji (AGEs), które są związane z chorobami serca i nowotworami. „Warto zamiast smażenia wybrać np. gotowanie lub pieczenie albo przygotować rybę w galarecie” – podkreśliła.

Kochasz smażonego karpia? Rodzaj tłuszczu ma znaczenie

Nie oznacza to jednak, że zjedzony od czasu do czasu kawałek smażonej ryby zrujnuje nasze zdrowie czy dietę. Tak jak we wszystkim ważny jest umiar, ale w przypadku smażenia znaczenie ma też rodzaj tłuszczu. "Jeśli od czasu do czasu zdecydujemy się na smażenie, warto stosować olej rzepakowy lub oliwę z oliwek. Olej rzepakowy ma wysoki punkt dymienia i jest bogaty w zdrowe tłuszcze jednonienasycone. Jest również jednym z najczęściej polecanych olejów do smażenia" – powiedziała Katarzyna Wolnicka.

Jak wyjaśniła, olej rzepakowy zawiera kwasy tłuszczowe omega-3 i jest również dobrym źródłem witaminy E. Jego wysoka temperatura dymienia oznacza, że może wytrzymać wysokie temperatury smażenia bez rozkładu i produkcji szkodliwych związków. Z kolei oliwa z oliwek jest pełna przeciwutleniaczy i jednonienasyconych tłuszczów, co czyni ją zdrowym wyborem dla serca. „Mimo, że te oleje są zdrowszymi opcjami, umiar jest kluczem. Nawet zdrowsze tłuszcze powinny być używane oszczędnie, ponieważ są wysokokaloryczne” – podsumowała specjalistka.

Czytaj też:
Nie musisz przytyć w święta. Zobacz, po jakie potrawy sięgać, a których unikać
Czytaj też:
Jak upiec karpia w piekarniku? Stosuję te wskazówki i zawsze wychodzi pyszny

Źródło: Serwis Zdrowie PAP, odzywianie.wprost.pl