Ryby są zdrowe, jednak ich wpływ na ludzki organizm zależy przede wszystkim od akwakultury, w której żyją. Intensywna hodowla w przerybionych zbiornikach, karmienie niskiej jakości paszą z dodatkiem substancji, które przyśpieszają wzrost ryb, a także zanieczyszczona woda, sprawiają, że nawet ryby, których mięso ma bardzo wysokie wartości odżywcze, zaczynają nam szkodzić. Tak jest w przypadku tilapii, która podobnie jak panga i inne ryby hodowlane, nie cieszy się dobrą opinią wśród dietetyków. Warto zaznaczyć, że nie dotyczy to ryb, które żyją w warunkach naturalnych oraz hodowlach ekologicznych, w których akwakultura zbliżona jest do warunków naturalnych.
Tilapia – skąd pochodzi ta ryba?
Spożycie ryb w Polsce systematycznie się zwiększa. Sięgamy przede wszystkim po ryby mrożone m.in. tilapię, co ma związek z ich dużą dostępnością i stosunkowo niską ceną. Nie zawsze jest to jednak dobry wybór.
Tilapia nie jest rybą, którą spotkamy w Bałtyku, dlatego musimy wziąć pod uwagę ewentualne zagrożenia, które wiążą się z jej spożywaniem. Mięso tilapii, która pochodzi z Azji, może zawierać metale ciężkie i inne substancje toksyczne, a także pozostałości antybiotyków, którymi chroni się ryby przed chorobami.
Tilapia to jedna z ryb z gatunku pielęgnicowatych. Ze względu na atrakcyjny wygląd jej kuzynki często stają się ozdobą domowych akwariów. Tilapia naturalnie żyje w wodach Afryki, Ameryki Południowej i Ameryki Środkowej, jednak ze względu na dość łatwą hodowlę, została sprowadzona m.in. do Azji, gdzie spotkamy ją nie tylko w sztucznych zbiornikach hodowlanych. W Azji tilapia żyje także poza hodowlami, co ma bardzo negatywny wpływ na tamtejszą bioróżnorodność ekosystemów wodnych. W zależności od gatunku ryba ta może zamieszkiwać zarówno słodkie, jak i słone wody. Tilapia jest dość odporna na niekorzystne działanie np. zanieczyszczeń, co jest jednym z czynników wpływających na wzrost zainteresowania jej intensywną hodowlą.
Tilapia hodowlana najczęściej trafia na nasze talerze z Azji, jednak w sklepach możemy znaleźć także polską tilapię, która żyje w zdecydowanie lepszych warunkach. Utrzymanie właściwej akwakultury to jeden z czynników, które wpływają nie tylko na smak ryby, ale także jej wartości odżywcze.
Hodowle tilapii w Polsce
Pierwsza hodowla tilapii w Polsce powstała kilkanaście lat temu. Od tej pory do sklepów trafia nie tylko tilapia mrożona, której pochodzenie może budzić pewne obawy, ale także tilapia świeża w postaci np. filetów. Tilapia z polskiej hodowli spełnia wszystkie normy bezpieczeństwa, dzięki czemu może być spożywana niemal bez ograniczeń. Choć jest droższa niż tilapia sprowadzania z Azji, to pozwala całkowicie wyeliminować zagrożenia związane m.in. ze spożywaniem ryb, w których mięsie obecne są antybiotyki lub inne szkodliwe substancje np. metale ciężkie.
Warto zawsze sprawdzić, skąd pochodzi tilapia, którą zamierzamy kupić. Wybierając świeżą rybę, możemy mieć pewność, że pochodzi ona z polskich hodowli, które są systematycznie kontrolowane i spełniają rygorystyczne normy. Kupując tilapię z hodowli ekologicznej, zyskujemy gwarancję, że jej delikatne, białe mięso będzie nie tylko smaczne, ale także przyczyni się do poprawy naszego stanu zdrowia.
Czy tilapia jest zdrowa?
Czy warto jeść tilapię? Co ciekawe, tilapia jest jedną z bardziej wartościowych pod względem odżywczym ryb. Mięso tilapii, które żyją w środowisku naturalnym lub zbliżonym do naturalnego i nie są karmione sztuczną karmą z hormonami wzrostu, jest delikatne w smaku i dostarcza do naszego organizmu pełnowartościowe białko, a także mikro i makroelementy np. selen, magnez i potas oraz witaminy z grupy B. Tilapia jest rybą niskokaloryczną, która może być spożywana przez osoby dorosłe, osoby będące na diecie odchudzającej, dzieci, a także rekonwalescentów. Ze względu na wysoką zawartość białka ryba ta jest chętnie wybierana przez osoby trenujące sporty wytrzymałościowe oraz sporty sylwetkowe.
Co więcej, tilapia nie posiada drobnych ości, które często sprawiają, że rezygnujemy ze spożywania mięsa ryb żyjących w słodkich wodach np. karpia lub pstrąga. Tłuste ryby morskie np. makrela, śledź i dorsz to także doskonałe źródło białka oraz innych niezbędnych nam substancji odżywczych, jednak ze względu na wysoką kaloryczność, nie mogą być spożywane w dużych ilościach np. na diecie redukcyjnej. Tłuste ryby morskie dostarczają także do naszego organizmu nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3. Niestety, tilapia zawiera bardzo mało cennych kwasów tłuszczowych NNKT, do których zaliczamy kwasy Omega 3, dlatego powinniśmy uzupełniać ich niedobór w diecie z innych źródeł.
Tilapia zaliczana jest do grupy zdrowych oraz korzystnie wpływających na ludzki organizm ryb, jednak na jej wartości odżywcze wpływa sposób hodowli. Musimy o tym pamiętać, aby wybierając ryby, z których później przygotujemy smaczne dania dla nas i naszych bliskich, nie popełnić błędu.
Najlepiej kupować tilapię świeżą, bo wówczas mamy gwarancję, że pochodzi ona z polskiej hodowli. Na rynku dostępna jest również tilapia z hodowli europejskich, która też może być dobrym wyborem. Trzeba jednak zwrócić uwagę na rodzaj hodowli, z której ona pochodzi. Każda z zarejestrowanych w Polsce i w UE hodowli ekologicznych musi posiadać odpowiednie certyfikaty. Wybierając ekologiczną tilapię, możemy mieć pewność, że jej mięso będzie smaczne oraz zdrowe.
Tilapia – wartości odżywcze
Wartość odżywcza tilapii jest wysoka. W 100 g tej ryby znajduje się około 26 g pełnowartościowego białka, 1,7 g tłuszczu i 96 kcal. Niekorzystny stosunek kwasów Omega 3 i Omega 6 sprawia, że pod względem zawartości tych związków nie wypada ona dobrze w konfrontacji z innymi rybami. Warto jednak zwrócić uwagę, że tilapia dostarcza do naszego organizmu witaminy – witaminę B12 i witaminę B3, selen, magnez, potas, fosfor i wapń.
Pomijając brak zdrowych kwasów tłuszczowych, ryba ta jest jednym z lepszych źródeł pełnowartościowego białka i co ważne, jest rybą niskokaloryczną o delikatnym, smacznym mięsie. Dzięki temu łatwo tolerowana jest przez dzieci i osoby, które nie przepadają za silnym, rybim aromatem i mułowatym posmakiem. Tilapia stanowi sposób na urozmaicenie diety i wzbogacenie jej w budujące organizm białko, jednak ma także inne zalety. Dzięki niej i innym rybom możemy poprawić stan zdrowia, redukując ryzyko rozwoju m.in. chorób serca i układu krążenia, a także chorób układu nerwowego.
Czytaj też:
Ryby zdrowe, ale... z niektórymi nie przesadzajCzytaj też:
Używasz żeliwnej patelni? Uważaj, co na niej przyrządzasz