Dzika róża nazywana jest również psią różą. Geneza tego określenia tkwi w języku angielskim (dog rose), w którym właśnie w ten sposób mówi się na tę roślinę, ponieważ dawniej traktowano ją jako jeden ze sposobów na wściekliznę. Dzika róża rośnie w okolicach lasów, na łąkach, przy drogach, w ogródkach, parkach i zaroślach. Mimo że jest rośliną pospolitą, wykazuje wiele zdrowotnych właściwości.
Dzika róża: jak wygląda?
Krzew dzikiej róży może osiągać nawet 3 metry wysokości. Na łukowato wygiętych pędach znajdują się liście i grube kolce. Same listki mają jajowaty kształt, a owoce – kulistojajowaty lub wrzecionowaty i mają około 3 cm długości oraz 1,5 średnicy. Owoce dzikiej róży są twarde, błyszczące i pomarszczone, a ich barwa jest pomarańczowa lub pomarańczowo-czerwona.
Kiedy zbierać dziką różę? Kwitnie ona dość długo – od września aż do zimy.
Dzika róża: właściwości lecznicze
1. Bogate źródło witaminy C
Dzika róża, a konkretnie miękisz szupinki, zawiera więcej witaminy C niż cytrusy, a np. w porównaniu z czarną porzeczką ma ich nawet 10 razy więcej. Kwas askorbinowy stanowi około 0,3-1,7 procent zawartości owocu, a w przypadku niektórych odmian dzikiej róży nawet 6 lub 12 procent. Dzienne zapotrzebowanie kobiet na witaminę C wynosi 75 mg, a mężczyzn - 90 mg, tymczasem w 100 gramach dzikiej róży znajduje się aż 800 mg kwasu askorbinowego. Wystarczy zjeść więc dosłownie kilka owoców, by nie musieć już uzupełniać witaminy C innymi sposobami.
Witamina C, wbrew powszechnemu przekonaniu, jak wykazały badania z 2007 roku, nie zwalcza rozwiniętego już przeziębienia, jednak przyjmowana regularnie zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji. Jest także ważna dla prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego, wzmacnia kości i sprawność stawów. Co więcej, bierze udział w procesie syntezy kolagenu, który jest z kolei ważny dla dobrej kondycji skóry. Witamina C pomaga również w walce ze szkorbutem, ponieważ choroba ta rozwija się właśnie na skutek niedoboru kwasu askorbinowego. Ponadto, dzięki kwasowi askorbinowemu organizm łatwiej przyswaja żelazo.
Poza witaminą C znajdziemy w dzikiej róży także niektóre witaminy z grupy B: B1, B2, B3, jak również witaminę A, witaminę E oraz witaminę K.
Czytaj też:
20 rzeczy, które warto zrobić tej jesieni
2. Bogate źródło antyoksydantów
Dzika róża stanowi źródło przeciwutleniaczy nie tylko ze względu na zawartość witaminy C, ale również polifenoli, a konkretnie flawonoidów oraz proantocyjanidyn. Polifenole wymiatają wolne rodniki, które, gdy tempo ich przyrastania jest zbyt szybkie i jest w ich organizmie zbyt wiele, mogą przyczynić się do rozwoju miażdżycy, nowotworu, spowodować szybsze starzenie się. Wymiatanie wolnych rodników zachodzi dzięki temu, że polifenole bezpośrednio z nimi reagują, a także mają zdolność wzmacniania bądź hamowania działalności enzymów.
Dzika róża zawiera również karetonoidy, kwasy organiczne, pektyny i garbniki.
3. Dzika róża na reumatoidalne zapalenie stawów
Dzika róża zawiera kwas GOPO, nazywany niekiedy roślinnym odpowiednikiem oleju rybiego. To najprawdopodobniej również czynnik odpowiadający za właściwości przeciwartretyczne dzikiej róży. W jednym z badań wykazano, że osoby, które przez 6 tygodni otrzymywały tabletki wyprodukowane na bazie dzikiej róży odczuwały ból artretyczny w mniejszym stopniu niż ci, którzy otrzymywali placebo. Ból stawów zmniejszył się u nich o 40 procent, a swój ogólny stan zdrowia określili jako lepszy o 20-25 procent.
4. Dzika róża na cukrzycę
Nie wiadomo, jakie działanie wykazuje dzika róża w leczeniu cukrzycy u ludzi. Jednak z badania przeprowadzonego na myszach wynika, że 40 mg proszku z dzikiej róży obniżało u tych gryzoni poziom cukru we krwi.
Dzika róża w ciąży
Dzika róża bywa stosowana jako rodzaj naturalnego suplementu przez kobiety w ciąży, ponieważ zawiera ważny dla prawidłowego rozwoju płodu kwas foliowy (witaminę B9). Warto jednak podkreślić, że chęć przyjmowania dzikiej róży zawsze należy skonsultować z ginekologiem (zarówno w ciąży, jak i w okresie karmienia piersią), ponieważ żadne badania nie potwierdzają (ani nie zaprzeczają) jej szczególnie dobroczynnego działania w tym zakresie.
Dzika róża: przeciwwskazania
U niektórych osób dzika róża może powodować skutki uboczne, takie jak: wymioty, biegunka, bóle głowy, bezsenność, ciągłe zmęczenie. Nie zaleca się też przyjmowania dzikiej róży osobom po ataku serca – zawiera ona rugosynę E, powodującą zakrzepy i zwiększającą prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnego zawału. Te same przeciwwskazania dotyczą osób po udarze mózgu, z zakrzepicą żył głębokich i po przebytym zatorze płucnym.
Dzika róża: przepisy
Herbata z dzikiej róży
Przygotowanie herbaty z dzikiej róży nie powinno nikomu sprawić problemu. Wystarczy jej wysuszone owoce zalać gorącą wodą, ale uwaga: nie wrzątkiem. Niestety, aby ją spożyć trzeba odczekać kilka godzin, by nabrała aromatu. Później można ją podgrzać ponownie.
Konfitura z dzikiej róży
Smakoszy kusi także konfitura z dzikiej róży. Jak ją przygotować? Potrzebne będą dwa kilogramy owoców, a także pół kilograma cukru. Owoce należy umyć, przekroić na pół, usunąć z nich pestki i włoski. Następnie zalewa się je wodą i gotuje przez pół godziny do czasu aż zmiękną. Kolejny krok to przecedzenie i przetarcie owoców przez sito. Następnie same owoce gotujemy z przygotowanym wcześniej cukrem i – opcjonalnie – 2 łyżkami soku z cytryny. Całość trzeba gotować i mieszać przez około 10 minut, a następnie umieścić konfiturę w szklanych słoiczkach.
Syrop z dzikiej róży
Z dzikiej róży można również przyrządzić syrop. Potrzebne będą do tego 2 litry wody, kilogram owoców, a także jedna cytryna i 0,75 kg cukru. Najpierw należy umyć i pokroić w plastry cytrynę, którą następnie wrzuca się do wody z wsypanej już do niej cukrem. Całość należy gotować do momentu rozpuszczania cukru. Dziką różę, wcześniej umytą i drobno pokrojoną, dodaje się do tej mikstury i gotuje około 8 minut. Gotowy i ostudzony napój przelewamy przez sitko, aby został sam sok. Następnie sok przelewamy do szklanej butelki. I gotowe!
Czytaj też:
Cudowne właściwości jarzębiny. Jak z nich skorzystać?