Na terenie Unii Europejskiej tlenek etylenu nie może być stosowany w środkach ochrony roślin, jego działaniu nie może też być poddawany żaden składnik żywności. Mimo to tylko w tym roku w unijnym Systemie Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) zamieszczono dokładnie 333 powiadomienia związane z obecnością tlenku etylenu w żywności (na dzień 17 listopada). Wśród ostatnich są m.in. korzeń żeń-szenia we Francji, cynamon ze Sri Lanki w Norwegii, lody w Rumunii czy suplementy diety w Polsce.
Co to jest tlenek etylenu?
Tlenek etylenu jest organicznym związkiem chemicznym. W zależności od warunków występuje w formie gazowej lub płynnej. Jest stosowany w przemyśle m.in. jako składnik rozpuszczalników czy płynów przeciw zamarzaniu. Stosuje się go także jako środek grzybobójczy i bakteriobójczy przy konserwacji starych książek czy innych przedmiotów muzealnych. Jest używany do sterylizacji sprzętów chirurgicznych w szpitalach.
Skąd tlenek etylenu bierze się w żywności?
Tlenek etylenu początkowo wykrywano w sezamie importowanym z Indii, a potem także w innych produktach pochodzących z tego rejonu świata. Tym związkiem chemicznym zanieczyszczone były przede wszystkim produkty zawierające gumę guar czy mączkę chleba świętojańskiego. Prof. Paweł Struciński w opracowaniu na temat tlenku etylenu opublikowanym na stronach Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie, skąd groźna substancja bierze się w produktach spożywczych.
Dostępne dane pozwalają domniemać, że tlenek etylenu jest najprawdopodobniej wykorzystywany w państwach trzecich w celu eliminacji patogenów takich jak pałeczki Salmonella, których obecność skutkowałaby niedopuszczeniem produktu do obrotu na terenie Unii Europejskiej. Uwzględniając fakt, że mączka drzewa świętojańskiego jest stabilizatorem i zagęstnikiem powszechnie stosowanym w wielu różnych kategoriach żywności, powyższy problem może mieć bardzo szeroki zasięg – pisze prof. Struciński.
Dlaczego tlenek etylenu jest toksyczny?
Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) zakwalifikowała tlenek etylenu jako rakotwórczy. Tlenek etylenu może przyczyniać się do powstawania głównie raka piersi i nowotworów układu limfatycznego i krwionośnego. Udowodniono, że ta substancja wchodzi w reakcję z DNA, działa mutagennie, a jednocześnie może powodować problemy z płodnością.
Jaka jest bezpieczna ilość tlenku etylenu w żywności?
W Unii Europejskiej jako maksymalną ilość tlenku etylenu we wszystkich produktach spożywczych ustanowiono na poziomie odpowiadającym granicy oznaczalności. Tłumacząc najprościej, tlenek etylenu w ogóle nie powinien trafiać do żywności, a nawet najmniejsza jego ilość może być szkodliwa i toksyczna dla człowieka. To dlatego zawsze produkty, w których wykryje się ten związek chemiczny, są natychmiast wycofywane z obrotu. O takich przypadkach w Polsce na swoich stronach informuje Główny Inspektor Sanitarny.
Czytaj też:
Suplementy diety na apetyt wycofane ze sklepów. Powodem rakotwórczy składnik