Utrzymanie zgrabnej sylwetki wymaga dyscypliny żywieniowej, która powinna polegać m.in. na spożywaniu regularnych posiłków. Tymczasem na co dzień często mimowolnie sięgamy po dodatkowe przekąski. Oto kilka rad, które pomogą uwolnić się od podjadania. Obejrzyj materiał wideo:
Prosty trik na zerwanie z podjadaniem
Odchudzanie byłoby zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze, gdyby nie ta nawracająca chęć na przekąszenie czegoś niezdrowego – frytek, hamburgera, ciastek, chipsów czy czekolady. Jak sobie radzić w takich chwilach? Leslie Korn, ekspert z zakresu psychologii żywienia i autorka książki kucharskiej „The Good Mood Kitchen” ma pewien sposób, który warto wypróbować.
Jak zwalczyć ochotę na przekąskę?
Wspomniana wcześniej Leslie Korn ma pewną radę – gdy najdzie cię ochota na niezdrową przekąskę, sięgnij po rodzynki. A konkretnie po jedną sztukę. Korn mówi, że proces uważnego jedzenia rodzynek uwalnia chemikalia, które mogą powstrzymać twoje najgorsze pragnienia.
Zacznij od dokładnego obejrzenia rodzynki. Zwróć uwagę na jej kształt, pomarszczenie, rowki. Możesz ją też powąchać, a jednocześnie obserwować reakcje swojego ciała. Odczuwasz głód? Ssanie w żołądku? Czujesz, że zwiększyła się produkcja śliny?
Następnie połóż rodzynkę na języku i sprawdź jej teksturę. Potem zacznij ją powoli przeżuwać, zwracając uwagę na zmieniające się smaki. Następnie połknij owoc i nie ruszaj się, wyobrażając sobie, jak przemieszcza się przez przełyk aż do żołądka. Na koniec zadaj sobie proste pytanie: „Czego tak naprawdę potrzebuje moje ciało?”.
Trening uważności czyni cuda
Ćwiczenia z rodzynkami łączą naszą świadomość z naszą zdolnością do kontrolowania naszych automatycznych reakcji. Dzięki nim łatwiej nam później okiełznać nagłą potrzebę jedzenia. Co więcej, ekspertka podkreśla, że technikę tę można stosować z wykorzystaniem dowolnych produktów. Liczy się niewielka ilość i skupienie.
Ta praktyka uważnego jedzenia rozpoczyna reakcję chemiczną, która spowalnia tętno i oddychanie. Wzrasta również poziom neuroprzekaźnika przeciwlękowego zwanego GABA, który stabilizuje apetyt i poprawia trawienie w późniejszym czasie.