Doktor Hanna Stolińska to dietetyk kliniczny z bogatym doświadczeniem. Na co dzień niesie pomoc osobom z nadwagą lub otyłością, które chcą zrzucić nadprogramowe kilogramy, zadbać o siebie i zyskać lepszą kondycję. Swoją wiedzą dzieli się również w sieci. Publikuje w mediach społecznościowych materiały. Porusza w nich kwestie dotyczące odchudzania i zdrowego stylu życia. Jeden z najnowszych postów poświęciła lekom na odchudzanie i naturalnym produktom, które w wielu sytuacjach mogą je z powodzeniem zastąpić. Wykazują bowiem podobne działanie jak preparaty dostępne w aptekach.
Jak działają leki na odchudzanie?
Popularne leki na odchudzanie dostępne w aptekach zwykle oddziałują na hormon GLP-1 i aktywują go. To naturalny związek wytwarzany w ludzkim organizmie w odpowiedzi na spożycie posiłku. Odpowiada on między innymi za stymulowanie wydzielania insuliny. Spowalnia też opróżnianie żołądka z treści pokarmowych, dzięki czemu zapewnia dłuższe uczucie sytości po jedzeniu. Osoby z nadmierną masą ciała mogą być mniej wrażliwe na działanie tego hormonu. Dlatego preparaty na odchudzanie pomagają im w rzuceniu nadprogramowych kilogramów. Ma to jednak swoją „cenę”. Osoby przyjmujące tego typu środki bardzo często jedzą za mało, co powoduje spadek masy mięśniowej, a nie tkanki tłuszczowej. Nierzadko zmagają się też – jak zauważa doktor Hanna Stolińska – z zaparciami, refluksem i ogólnym osłabieniem.
Naturalne leki na odchudzanie – co włączyć do diety?
Doktor Hanna Stolińska zauważa, że można naturalnie zwiększyć poziom hormonu sytości w organizmie. Wystarczy włączyć odpowiednie produkty do codziennej diety, Na stworzonej przez nią liście pojawiają się takie produkty jak:
- orzechy,
- awokado,
- nasiona chia i konopne,
- płatki owsiane,
- jajka,
- rośliny strączkowe (fasola, soczewica, ciecierzyca itp.),
- jęczmień,
- brokuły i brukselka,
- jogurt grecki
- ryby,
- jabłka,
- gruszki,
- zielone banany
- ciemna czekolada,
- zielone warzywa liściaste (sałata, szpinak, jarmuż etc.),
- zielona herbata,
- ocet jabłkowy,
- przyprawy (kurkuma, imbir, kozieradka, czarny pieprz).
Kluczem do przedłużenia poczucia sytości po spożytym posiłku jest – jak podkreśla ekspertka – wprowadzenie do codziennej diety większej ilości białka, błonnika i zdrowych tłuszczów (omega-3). Nie należy również zapominać o odpowiednim nawodnieniu oraz probiotykach. Dietetyczka podkreśla też, że osoby, które zmagają się z chorobą otyłościową lub innymi problemami zdrowotnymi nie powinny podejmować prób leczenia na własną rękę. Wszystkie działania muszą być realizowane w porozumieniu ze specjalistą.
Czytaj też:
Te produkty z Biedronki pomogą ci skutecznie schudnąć. Dietetyk radzi, co wybraćCzytaj też:
Robert Kudelski: Piłem ocet i jadłem tartą marchewkę. Do dzisiaj nie spoglądam w lustro, nie mam odwagi