Niezdrowa zdrowa żywność. Co naprawdę jest zdrowe, a czego unikać w diecie?

Niezdrowa zdrowa żywność. Co naprawdę jest zdrowe, a czego unikać w diecie?

Dodano: 
Koktajl z jarmużu
Koktajl z jarmużu Źródło: Shutterstock
Trudno ci zrozumieć, co jest naprawdę zdrowe, a czego powinniśmy unikać w diecie? Najnowsze badania opublikowane przez ekspertów ds. żywienia "The Washington Post" obalają mity na temat zdrowej żywności.

Zdarza się, że wybór zdrowych produktów staje się obsesji i nosi nazwę ortoreksji. Tym, którzy obsesji nie mają, ale chcą odżywiać się zdrowo, dietetycy podpowiadają, co trzeba jeść, a co zdecydowanie usunąć z diety.

Dlaczego to, co uznawano za zdrowe, w rzeczywistości wcale nie jest zdrowe?

Trudno nieraz rozumieć, co naprawdę jest zdrowe i dlaczego poglądy na temat zdrowotności się zmieniają. Niejednemu z nas zdarzyło się, że kupując wyłącznie zdrowe rzeczy i wprowadzając je z mozołem do swojego jadłospisu, spostrzegł, że waga stoi w miejscu albo co gorsze idzie w górę.

Jakie produkty dietetycy wzięli tym razem pod lupę?

Lista produktów jest długa i może cię zaskoczyć. Specjaliści od żywienia obalają mity na temat zdrowotności świeżo wyciskanych soków, fit batonów, napojów izotonicznych, a nawet sojowego białka. Przyglądają się też niskokalorycznym produktom i witaminom, które spożywane w zbyt dużych ilościach mogą być szkodliwe, a nawet niebezpieczne dla zdrowia.

Świeżo wyciskane soki
​​Owocowe soki, nawet te świeżo wyciśnięte, to niewiele więcej niż woda z cukrem –twierdzą eksperci w opublikowanym w "The Washington Post"artykule. 
Wyjaśniają, że wyciskając owoce pozbawiamy je błon łącznych i nasion, a więc cennego błonnika, który pomaga spowolnić wchłanianie cukrów naturalnie występujących w całych owocach. Powoduje to skoki insuliny, co może w konsekwencji doprowadzić do wzrostu wagi, a nawet do cukrzycy typu 2.

Nie rezygnujmy jednak z picia soków. Starajmy się wybierać soki warzywne lub z domieszką warzyw, co pomoże ograniczyć kalorie i cukier w soku. Alternatywą dla soku jest  smoothie — do którego można dodać białko i mleko migdałowe oraz zmiksować pełne owoce i warzywa, aby zużyć miąższ, który został usunięty podczas procesu wyciskania soku – podpowiadają specjaliści od żywienia.


Napoje izotoniczne

Chociaż napoje dla sportowców są reklamowane jako idealne źródło nawadniania to często nie spełniają oczekiwań – przestrzegają dietetycy.
Wysoka zawartość cukru i potencjalne niekorzystne skutki niektórych dodatków przeważają nad potencjalnymi korzyściami, dlatego nie znalazły się na liście polecanych produktów.

Białko sojowe

Wielu z nas spożywa białko sojowe nie zdając sobie z tego sprawy. Izolat białka sojowego jest dodawany do wielu gotowych produktów spożywczych dla poprawiania ich tekstury. Eksperci wskazują, że duża ilość spożywanej soi może blokować przyswajanie minerałów i prowadzić do ich niedoborów.

Nie rezygnujmy jednak z produktów sojowych takich jak tofu czy sfermentowana soja (taka jak na przykład miso), bo ich jedzenie jest korzystne dla zdrowia – radzą dietetycy.

 


Batony fit

Niektóre batony, reklamowane jako zdrowe przekąski dla osób uprawiających sport mają tyle samo cukru i tyle samo tłuszczów nasyconych, co zwykłe batoniki –przestrzegają dietetycy. Dlatego należy jeść je z umiarem. Ważne jest również, aby batony nie wypierały z diety posiłków, bo nie są w stanie dostarczyć pełnowartościowych składników odżywczych.
Kupując batony trzeba uważnie przyjrzeć się, co mają w składzie i unikać tych, które zawierają na przykład izolat białka sojowego, dużą ilość słodzików lub wypełniaczy zamiast błonnika – radzą eksperci.

Produkty z niską zawartością tłuszczu

Dlaczego dietetycy odradzają produkty o obniżonej zawartości tłuszczu oraz beztłuszczowe? Podczas gdy tłuszcz jest ekstrahowany obniżają się walory smakowe produktu,  producenci żywności mają więc tendencję do dodawania do produktów innych składników — zwłaszcza cukru, mąki, zagęszczaczy i soli. Te z kolei sprawiają, że produkt przestaje być niskokaloryczny i w efekcie powoduje przybieranie na wadze.
Badania wykazały również, że pokarmy o wyższej zawartości tłuszczu są bardziej sycące niż pokarmy o niższej zawartości tłuszczu. Ich spożywanie może prowadzić do większej utraty wagi niż tych o wysokiej zawartości węglowodanów, którymi zastępowane są tłuszcze.
Nie rezygnujmy wiec całkowicie z produktów zawierających tłuszcz, bo jeśli jemy je z umiarem są korzystne dla zdrowia – twierdzą specjaliści od żywienia.

Witaminy i suplementy

Nie przesadzajmy z suplementami – przestrzegają eksperci. Najnowsze badania wskazują,  że spożywanie zbyt dużej ilości beta–karotenu, witaminy E i witaminy A może być szkodliwe dla zdrowia, szczególnie w starszym wieku. Zalecenia American Heart Association są proste: jedz zdrową żywność, ponieważ dostarcza wiele bioaktywnych związków i błonnik pokarmowy, których zazwyczaj nie ma w suplementach. 
Jeśli stosujesz zdrową dietę i nadal masz niedobory dopiero wtedy sięgaj po witaminy. 

Łosoś hodowlany

Hodowlane ryby są " naładowane" kwasami tłuszczowymi omega-6, które mogą potęgować stany zapalne w organizmie, zwiększać krzepliwość krwi i proliferację komórek, w przeciwieństwie do pożądanych kwasów omega-3, które działają odwrotnie– wskazują eksperci.
Pół fileta z dzikiego łososia zawiera około 341 miligramów omega-6, podczas gdy hodowane na farmie zawierają aż 1944 miligramy. Jakby tego było mało, łosoś hodowlany jest często barwiony na różowo, żeby wyglądać zdrowiej i dlatego przetestowano, że zawiera więcej PCB, rakotwórczej przemysłowej substancji chemicznej.
Nie rezygnujmy jednak z  jedzenia ryb, wybierajmy te, które nie pochodzą z hodowli.

Sushi

Jeśli chcemy zjeść zdrowy posiłek to okazuje się, że sushi nie zawsze jest dobrym wyborem. Trzeba pamiętać, że to danie składa się głównie z ryżu i bardzo małej ilości świeżych ryb lub warzyw. Kalifornijska rolka sushi jest jak zjedzenie czterech kromek chleba. 
Wybierając zestawy sushi trzeba unikać zwłaszcza tych, które zawierają duże ilości majonezu – doradzają dietetycy.

Burgery z kotletami sojowymi

 Białko sojowe jest wytwarzane z genetycznie modyfikowanej soi, często uprawianej w Chinach, a następnie przetwarzanej przez zanurzenie jej w heksanie. Heksan jest neurotoksycznym rozpuszczalnikiem na bazie ropy naftowej, wytwarzanym jako produkt uboczny rafinacji benzyny, niebezpiecznym dla zdrowia – przestrzegają eksperci.
Zamiast sojowego kotleta polecają zjedzenie burgera z mięsem.