To najgorsza wędlina, a Polacy kupują ją na potęgę. Dietetyk ostrzega przed jej jedzeniem

To najgorsza wędlina, a Polacy kupują ją na potęgę. Dietetyk ostrzega przed jej jedzeniem

Dodano: 
Talerz z wędliną
Talerz z wędliną Źródło: Freepik
Robiąc zakupy, zwracajcie bardzo dużą uwagę na to, jaką wędlinę wkładacie do koszyka. Tłumaczymy, jakich produktów należy się bezwzględnie wystrzegać. 

Wędliny to nieodłączny element polskiej kuchni. Znajdują się na naszych stołach praktycznie codziennie. Z ich dodatkiem można szybko przyrządzić kanapki lub pyszne sałatki. Niestety, zbyt częste spożywanie wędlin, zwłaszcza tych przetworzonych, może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Zawierają one dużo soli, tłuszczu i konserwantów. Warto też rozważnie wybierać wędliny, po które sięgamy. Pamiętajcie, że kupując wędlinę, należy przede wszystkim kierować się zawartością mięsa w niej, ponieważ im więcej mięsa, tym mniej miejsca na szkodliwe dodatki.

Najgorsza wędlina z Lidla

Wędliny, czyli produkty powstające z mięs, dostarczają do naszego organizmu wysokiej jakości białka, pewnej ilości żelaza, cynku czy witamin z grupy B. Trzeba pamiętać jednak też o tym, że często są one wzbogacane również o konserwanty, barwniki, a także wzmacniacze smaku. Z uwagi na niekorzystny wpływ zarówno na nasze zdrowie, jak i na sylwetkę, jedzenia pewnych rodzajów wędlin należy unikać.

Michał Wrzosek, doktor dietetyki, opublikował na swoim profilu na Instagramie nagranie, w którym przyjrzał się produktom mięsnym z dwóch popularnych supermarketów: Lidla i Biedronki. Najgorszą wędliną, według dietetyka, sprzedawaną w Lidlu okazała się Mortadela Klasyczna Vano”. Zawiera ona jedynie 53 procent mięsa, które jest MOM-em, czyli mięsem oddzielanym mechanicznie.

MOM zawiera zmielone chrząstki, resztki skór i ścięgna, przez co szybko się psuje, a dodatkowo ma w składzie dużo dodatków i wypełniaczy – wyjaśnił specjalista.

Najgorsza wędlina z Biedronki

Dietetyk Michał Wrzosek „wziął pod lupę” także wędliny z Biedronki. Zdaniem eksperta jednym z najgorszych wyborów jest „Mielonka Tyrolska”.

Ma tylko 68 procent mięsa, a to oznacza, że 1/3 tej wędliny to jest woda i różnego rodzaju substancje dodatkowe. Mamy jeszcze dużą ilość stabilizatorów i konserwantów. No i ta wędlina ma bardzo dużo tłuszczu – aż 16 gramów tłuszczu na 100 gramów, a jedynie 12 gramów białka – powiedział dietetyk.

Zauważył również, że wędlina ta zawiera ogromną ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, a więc to jeden z najgorszych możliwych wyborów. Koniecznie sprawdźcie, jak wybrać dobrą wędlinę.

Czytaj też:
Znany dietetyk poleca trzy „gotowce” z Żabki. Przydają się, gdy nie ma czasu na gotowanie
Czytaj też:
To najgorszy napój dla seniorów. Jego picie przyczynia się do nadciśnienia, cukrzycy, a to dopiero początek listy

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl / Instagram/michal_wrzosek
Przyjemność z natury Poznaj produkty Partner serwisu Smaki.pl