„Ryba słońca” to dorada królewska. Swój przydomek zawdzięcza pochodzeniu. Występuje bowiem głównie w Morzu Śródziemnym. Można ją również spotkać w przybrzeżnych wodach Atlantyku. W rankingach popularności przegrywa z makrelą czy łososiem i rzadko gości na polskich stołach. A szkoda, bo ma mało ości i wiele wartości odżywczych. Poza tym cechuje ją niski stopień zanieczyszczenia metalami ciężkimi. Mogą ją bezpiecznie spożywać nawet małe dzieci i kobiety w ciąży.
Czy dorada jest zdrowa?
Dorada królewska to jedna z najzdrowszych ryb. Zawiera sporą ilość łatwo przyswajalnego białka i stosunkowo niewielką liczbę kalorii (około 115 kcal w 125 gramach), Dostarcza też wielu mikroelementów, takich jak na przykład fosfor, magnez, potas, cynk, żelazo czy wapń. Co ciekawe, spożycie jednej porcji ryby o wadze około 125 gramów jest w stanie pokryć dzienne zapotrzebowanie osoby dorosłej na witaminę B12. Ten związek odgrywa bardzo ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego. Uczestniczy w procesie wytwarzania mieliny, czyli substancji, która otacza włókna nerwowe i chroni je przed uszkodzeniem. Jednocześnie witamina B12 wspomaga regenerację neuronów. Bierze też udział w produkcji komórek krwi w szpiku kostnym. Jej niedobór zwiększa ryzyko pojawienia się miażdżycy oraz chorób neurodegeneracyjnych.
Dlaczego jeszcze warto jeść doradę?
Dorada królewska jest źródłem kwasów omega-3, które obniżają ciśnienie tętnicze krwi, redukują poziom „złego cholesterolu”, zmniejszają stany zapalne i wzmacniają odporność organizmu. Poza tym działają ochronnie na serce i układ nerwowy. Odgrywają ważną rolę w profilaktyce chorób układu krążenia i wspomagają leczenie schorzeń skóry, takich jak na przykład atopowe zapalenie skóry. Warto również wspomnieć, że kwasy omega-3 wspierają prawidłowy przebieg ciąży i rozwój płodu. Minimalizują ryzyko powstawania wad układu nerwowego u nienarodzonych dzieci.
Jak często jeść doradę?
Doradę warto włączać do jadłospisu 2-3 razy w tygodniu. Można ją smażyć, piec, dusić czy gotować, przy czym ostatni z wymienionych sposobów obróbki termicznej jest uznawany za najzdrowszy. Jej spożywania powinny unikać osoby z alergią na ryby lub owoce morza.
Czytaj też:
Ranking wędlin z Biedronki okiem dietetyka. Tych wyrobów unikaj jak ogniaCzytaj też:
To mięso ma mniej tłuszczu niż kurczak. Dietetycy apelują, by częściej włączać je do diety