Migdały mają wiele cennych właściwości. Zawierają antyoksydanty, które obniżają poziom „złego cholesterolu” we krwi. Neutralizują wolne rodniki, redukują stany zapalne i wzmacniają ściany naczyń krwionośnych. Jednocześnie opóźniają procesy starzenia i zmniejszają ryzyko wielu groźnych chorób, takich jak na przykład nadciśnienie tętnicze, zawał serca czy udar mózgu. Wykazują też działanie neuroprotekcyjnie. Jak widać migdały mają ogromny prozdrowotny potencjał, ale niestety często go marnujemy. Wszystko przez błąd, jaki popełniamy podczas obróbki wskazanych produktów.
Nie rób tego z migdałami!
Większość osób przez zjedzeniem migdałów moczy je, a następnie obiera. To duży błąd. Większość związków bioaktywnych znajduje się bowiem w skórce. Usunięcie tego elementu pozbawia migdały cennych właściwości. Warto zauważyć, że skórka migdałów usprawnia działanie przewodu pokarmowego i wykazuje działanie prebiotyczne. „Dokarmia” pożyteczne bakterie bytujące w jelitach i pośrednio wpływa na wzrost produkcji maślanu sodu w organizmie. Związek ten wywiera z kolei bardzo pozytywny wpływ na przemianę materii. Uszczelnia barierę jelitową. Wspomaga regenerację nabłonka jelit i przyspiesza ich perystaltykę. Poprawia też wchłanianie składników odżywczych.
O czym jeszcze pamiętać, jedząc migdały?
Dietetyk doktor Hanna Stolińska radzi, by jeść migdały na surowo, na przykład jako przekąskę. Można je dodawać do sałatek, owsianek, musli, a także różnego rodzaju deserów. Bardzo ważne jest to, by dokładnie gryźć i przeżuwać wszystkie nasiona. Jeśli mamy z tym problem, warto zmielić migdały w blenderze. Tak przygotowany produkt świetnie sprawdzi się jako składnik panierki do mielonych czy kotletów. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wykorzystać go również jako zamiennik mąki.
Czytaj też:
Te napoje królują na polskich stołach, a są cichym zabójcą! Eksperci: to prosta droga do rakaCzytaj też:
Ta przyprawa pomoże ci szybciej schudnąć. Zmniejsza apetyt, ale dobrze działa też na serce