Dietetyk dr Hanna Stolińska aktywnie działa w mediach społecznościowych. Publikuje posty, w których dzieli się swoją wiedzą na temat zdrowego odżywiania i odchudzania. W swoich materiałach obala też często różne powszechne mity dotyczące znanych i lubianych produktów. Jeden z jej ostatnich materiałów wzbudził sporo kontrowersji. Ekspertka odnosi się w nim do naturalnych probiotyków. Wskazuje, że tego typu żywność tak naprawdę nie istnieje. Sprawdź szczegóły.
Naturalne probiotyki to mit
Kefir i różnego rodzaju kiszonki uchodzą za naturalne probiotyki. Zdaniem dietetyk dr Hanny Stolińskiej tego typu żywność to bzdura i mit. Ekspertka wyjaśnia swoje stanowisko w jednym z postów opublikowanych w mediach społecznościowych.
Ogólnie przyjęło się, że kiszonki i fermentowane produkty mleczne mają działanie probiotyczne. Naturalne probiotyki. Bzdury. Zawierają powstałe na skutek fermentacji bakterie kwasu mlekowego, ale to nie probiotyki. Dodatkowo niestety nikt nie bada, ile jest tych bakterii, jaka jest ich stabilność w czasie przechowywania oraz ile ich dociera do jelit przez kwas solny w żołądku – tłumaczy specjalistka.
Nie oznacza to, że kiszonki bądź inne fermentowane produkty trzeba wykluczyć z jadłospisu. Nic z tych rzeczy. Tego rodzaju żywność zawiera bowiem wiele pożytecznych związków i mikroelementów, które wspierają pracę organizmu na wielu różnych poziomach, w tym również procesy trawienia. Dlatego nie należy z niej rezygnować. Kiszone ogórki czy kefir nie zastąpią jednak probiotyków w tabletkach, zwłaszcza tych „wyposażonych” w mikroenkapsulacje. Szczepy bakterii probiotycznych są zamykane w lipidowych otoczkach. Zapewniają im one ochronę przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi i tym samym gwarantują udany transfer do jelit.
Żywność prebiotyczna – co to takiego?
Jednocześnie dr Hanna Stolińska zachęca do tego, by włączyć do jadłospisu żywność prebiotyczną. Chodzi o produkty, które zawierają składniki będące pożywką dla bakterii probiotycznych. Mowa tu między innymi o takich artykułach spożywczych jak na przykład czosnek, cebula, jabłka, banany czy ziemniaki.
Czytaj też:
To najgorsze śniadanie, a niektórzy Polacy jedzą je codziennie. Dietetyk ostrzega: idzie w boczkiCzytaj też:
Kiedy pijesz kawę? Pora, o której sięgasz po „małą czarną”, to klucz do długowieczności