Picie różnego rodzaju soków to nie tylko skuteczny sposób na ugaszenie pragnienia, ale także doskonałe wsparcie dla naszego organizmu. Soki owocowe i warzywne dostarczają cennych witamin, minerałów oraz antyoksydantów, które wspomagają odporność i poprawiają samopoczucie. Na przykład sok z marchwi wpływa korzystnie na wzrok i skórę, a sok z pomarańczy wzmacnia odporność dzięki wysokiej zawartości witaminy C.
Sok z ananasa – naturalna ulga dla żołądka i wsparcie odporności
Na uwagę zasługuje jeszcze jeden sok, który nie jest dość popularny w naszym kraju. Mianowicie chodzi o sok z ananasa. Korzystnie wpływa on na trawienie dzięki zawartości bromeliny – enzymu, który rozkłada białka i ułatwia ich przyswajanie. Pomaga to odciążyć żołądek i zapobiega uczuciu ciężkości po posiłku. Pomaga też przy wzdęciach i zaparciach.
Sok z ananasa to nie tylko orzeźwiający napój, ale także bogate źródło cennych składników odżywczych. Zawiera wspomnianą wcześniej bromelinę – enzym, który wspomaga trawienie białek i działa przeciwzapalnie. Dzięki dużej zawartości witaminy C sok z ananasa wzmacnia odporność, wspiera walkę z wolnymi rodnikami i poprawia kondycję skóry. Działa również moczopędnie, pomagając w usuwaniu nadmiaru wody z organizmu. Regularne picie soku z ananasa może więc wspierać układ pokarmowy, odpornościowy i krążenia.
Jaki sok ananasowy kupować?
Przygotowanie soku z ananasa w domu jest bardzo proste – wystarczy obrać owoc, pokroić go na kawałki i zmiksować w blenderze lub wycisnąć w sokowirówce. Dla łagodniejszego smaku można dodać odrobinę wody. Jeśli nie chcemy robić soku samodzielnie, kupując gotowy sok w sklepie, warto zwrócić uwagę na jego skład – najlepiej wybierać soki w stu procentach z owoców, bez dodatku cukru, konserwantów i sztucznych aromatów. Dobrze jest też sprawdzić, czy sok nie jest z koncentratu (oznaczenie: „sok NFC” – czyli nie z koncentratu), ponieważ jest bardziej naturalny. Zobacz też, jakie jeszcze właściwości ma sok z ananasa.
Czytaj też:
Katarzyna Bosacka ocenia popularną dietę: po tygodniu schudłam prawie 2 kilogramyCzytaj też:
Kupujesz granolę w Biedronce? Dietetyk ostrzega: tego lepiej nie wkładaj do koszyka