Ekspert ostrzega: to najgorszy miód. Nie ma witamin, tylko puste kalorie i masa cukru

Ekspert ostrzega: to najgorszy miód. Nie ma witamin, tylko puste kalorie i masa cukru

Dodano: 
Miód
Miód Źródło: KPS/Getty Images
Nie każdy miód jest tak zdrowy, jak się wydaje. Część produktów, które są dostępne w sklepach to jedynie imitacje, bez żadnych wartości odżywczych. Zobacz, czego lepiej nie kupować, bo tylko zaszkodzisz swojemu organizmowi.

Miód od wielu lat jest ceniony przede wszystkim za swoje właściwości zdrowotne. Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Zawiera też antyoksydanty, które pomagają chronić organizm przed wolnymi rodnikami, a w konsekwencji zmniejszają ryzyko wystąpienia wielu chorób. Spożywanie miodu może wzmacniać odporność oraz łagodzić objawy przeziębienia, kaszlu czy podrażnionego gardła. Okazuje się jednak, że trzeba zwracać dużą uwagę na to, jaki miód wybieramy, ponieważ nie każdy ma te dobroczynne właściwości.

To najgorszy rodzaj miodu

Dietetyk dr Bartosz Kulczyński w opublikowanym przez siebie nagraniu wyjaśnił, że szkodliwym dla naszego zdrowia jest miód sztuczny.

Jest to produkt wytwarzany w sposób przemysłowy, który naśladuje wygląd, smak i konsystencję miodu naturalnego, ale nie jest wytwarzany przez pszczoły. Proces jego produkcji opiera się na przetwarzaniu cukrów oraz stosowaniu substancji dodatkowych – powiedział ekspert.

Zauważył, że zwykle zawiera on w składzie cukier, syrop skrobiowy i aromat miodowy. Dodał, że taki miód nie ma jakichkolwiek walorów zdrowotnych.

Jest to po prostu czysty cukier, który jest szkodliwy dla zdrowia – podsumował specjalista.

Ten produkt często jest jednak wybierany ze względu na swoją niską cenę. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nadmiar cukru w diecie może prowadzić do przybierania na wadze i zwiększać ryzyko chorób takich jak cukrzyca typu 2 czy choroby serca. Powoduje też próchnicę oraz wahania nastroju.

Jakiego miodu też lepiej nie wybierać?

Dietetyk podkreślił, że do niezbyt zdrowych miodów zaliczamy też miody pasteryzowane.

Pasteryzacja to proces podgrzewania miodu do temperatury 60–70 stopni Celsjusza lub wyższej. Dzięki pasteryzacji niszczone są potencjalnie szkodliwe drobnoustroje występujące w miodzie, a dodatkowo proces ten zapobiega krystalizacji miodu – wyjaśnił.

Za sprawą pasteryzacji miód pozostaje płynny, przez co dla niektórych osób jest on bardziej praktyczny w użyciu. Łatwiej go odmierzyć, jeśli chcemy na przykład dodać go do wypieków, a także szybciej się rozpuszcza po dodaniu do herbaty.

Jednak trzeba mieć świadomość, że za tą pewną korzyścią ukryte są też wady. Wspomniana pasteryzacja sprawia, że miód staje się w znacznym stopniu pozbawiony enzymów, a także przeciwutleniaczy, czyli głównych składników, które odpowiadają za walory prozdrowotne miodu – podsumował.

Koniecznie zobacz, jak rozpoznać sztuczny miód. Wystarczy zrobić prosty test, a twój organizm z pewnością ci podziękuje za właściwy wybór.

Czytaj też:
Dietetyk wskazuje dwa słodycze ze sklepu. Możesz je jeść bez wyrzutów, nawet na diecie
Czytaj też:
Myślisz, że ketchup bez cukru to lepszy wybór? Bosacka pokazuje, gdzie kryje się haczyk

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl