Matias to nie zwykły śledź. W sklepie łatwo się pomylić, a różnica jest ogromna

Matias to nie zwykły śledź. W sklepie łatwo się pomylić, a różnica jest ogromna

Dodano: 
Matiasy, zdjęcie ilustracujne
Matiasy, zdjęcie ilustracujne Źródło: WPROST.pl / Robert Stachnik
Są delikatniejsze od klasycznych śledzi i uchodzą za prawdziwy rarytas. Sprawdź, jak je rozpoznać w sklepie i nie dać się wprowadzić w błąd podczas świątecznych zakupów.

Śledzie dla większości z nas są obowiązkowym elementem na świątecznym stole. Wiele osób nie wyobraża sobie wigilijnej kolacji bez tej pysznej ryby, która jest przygotowywana na różne sposoby – od klasycznego śledzia w oleju z cebulą po bardziej wyszukane wersje z musztardą, śmietaną czy innymi dodatkami.

Jak odróżnić matiasa od śledzia?

Na wstępie trzeba podkreślić, że każdy matias jest śledziem, jednak nie każdy śledź jest matiasem. Niektórzy używają tych nazw zamiennie, jednak jest to błędem. Matiasy to śledzie atlantyckie, które nie przeszły jeszcze okresu godowego, czyli tarła. Ich mięso jest tłustsze, delikatniejsze oraz mniej słone niż to, które pochodzi od starszej ryby. Są one również zdrowsze, między innymi dlatego, że zawierają więcej kwasów omega-3.

Różnica między nimi nie polega tylko na wieku, ale też właśnie na smaku i wartościach odżywczych. Żeby je rozpoznać w sklepie, zwróć uwagę na ich wygląd. Matiasy są różowo-srebrzyste, natomiast śledzie mają białawo-srebrzystą barwę. Różnią się także ceną – matiasy są droższe i mniej dostępne. Zwykle pochodzą z Niemiec, Holandii lub Norwegii – zwróć na to uwagę, poszukując tego rodzaju ryby w sklepie. Zawsze sprzedaje się je zamrożone (a nie na przykład w occie lub oleju). Matiasy zazwyczaj kosztują też więcej niż śledzie ze względu na swoją delikatność i rzadsze występowanie.

Uważaj też, ponieważ możesz się natknąć na śledzie „à la matias”. Nieuczciwi sprzedawcy próbują w ten sposób sprzedawać starsze śledzie, dlatego właśnie warto wiedzieć, jak odróżnić prawdziwe matiasy. Podobnie jak klasyczne śledzie, podaje się je w oleju z cebulką lub w sosie majonezowo-musztardowym. Można także przyrządzić je na ciepło, na przykład usmażyć w panierce.

Czy śledzie są zdrowe?

Śledzie (zarówno matiasy, jak i te starsze) są jednymi z najzdrowszych ryb. Ich regularne spożywanie przynosi wiele korzyści zdrowotnych. Dostarczają pełnowartościowe białko oraz mnóstwo cennych witamin i minerałów. Są też bogate we wspomniane już kwasy tłuszczowe omega-3, które są kluczowe dla serca, mózgu i układu nerwowego. Zawierają też dużo witaminy D, niezbędnej dla zdrowia kości oraz wspomagającej odporność. To także dobre źródło potasu, regulującego ciśnienie krwi.

Pamiętaj jednak, że śledzie na przykład z dużą ilością majonezu lub śmietany będą mniej zdrowe i bardziej kaloryczne. Forma solona lub marynowana również może być mniej korzystna z powodu bardzo wysokiej zawartości sodu (soli), co jest niekorzystne dla osób z nadciśnieniem.

Czytaj też:
Babciny trik – ryba smażona bez zapachu w domu. Działa w kilka minut!
Czytaj też:
Karpia smażę tylko na tym tłuszczu. Ryba zawsze wychodzi soczysta i delikatna

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl