Polacy tyją przez to na potęgę. Nagminnie popełniają jeden błąd, a łatwo go wyeliminować

Polacy tyją przez to na potęgę. Nagminnie popełniają jeden błąd, a łatwo go wyeliminować

Dodano: 
Kobieta podczas posiłku
Kobieta podczas posiłku Źródło: Freepik/rawpixel.com
Tyjesz i nie wiesz dlaczego? Przyczyna problemu – jak wskazują naukowcy – często tkwi w niewłaściwym nawyku, który dotyczy bardzo wielu Polaków w różnym wieku. Nie chodzi wyłącznie o jakość spożywanych posiłków. Kluczem okazuje się jeden niepozorny i często bagatelizowany szczegół.

Nadwaga i otyłość to problemy cywilizacyjne. Zmaga się z nimi ponad połowa dorosłych w naszym kraju. Z roku na rok liczba Polaków z nadprogramowymi kilogramami rośnie. Wiele osób próbuje schudnąć, ale bez rezultatu. Przyczyn tego stanu jest kilka, a jedna z nich okazuje się dość nieoczywista. Mało kto zdaje sobie sprawę z jej istnienia. Za niepowodzeniami w walce o szczupłą sylwetkę stoi powszechny nawyk. Wygląda niewinnie, ale niesie za sobą poważne konsekwencje. Naukowcy apelują, by go nie bagatelizować.

Ten nawyk zwiększa ryzyko tycia i nadwagi

Badania przeprowadzone przez brytyjskich naukowców dowodzą, że ryzyko przybierania na wadze zwiększa tempo, w jakim spożywamy posiłki. Gdy jemy szybko, przyjmujemy więcej kalorii niż w sytuacji, gdy celebrujemy śniadanie, obiad lub kolację, delektując się każdym kęsem. Dlaczego tak się dzieje? Jedząc szybko, połykamy dużo powietrza. To z kolei opóźnia moment uzyskania uczucia sytości. W rezultacie musimy zjeść więcej, by je osiągnąć. Eksperci szacują, że tym sposobem dostarczamy do organizmu ponad 70 nadprogramowych kalorii z posiłkami spożywanymi w pośpiechu. W ciągu miesiąca ich liczba wzrasta nawet do 15 tysięcy.

Dietetycy zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię związaną z szybkim tempem jedzenia. Zaburza ono procesy przemiany materii. Sprawia, że nie przeżuwamy dokładnie pokarmu. W efekcie ten nie może dobrze wymieszać się ze śliną, jest wolniej i gorzej trawiony przez organizm, który nie przyswaja wszystkich składników odżywczych, mikroelementów i witamin zawartych w jedzeniu. Pośpiech podczas jedzenia zwiększa więc ryzyko powstania niedoborów żywieniowych. Sprzyja też występowaniu różnego rodzaju chorób, między innymi cukrzycy czy miażdżycy.

Co jeszcze sprzyja tyciu i otyłości?

Warto podkreślić, że pośpiech podczas posiłku nie jest jedynym czynnikiem, który zwiększa ryzyko przybierania na wadze. Tyciu sprzyja również niewłaściwa dieta obfitująca w wysokoprzetworzoną żywność, przyjmowanie zbyt małej ilości płynów, a także stres czy brak aktywności fizycznej. Jeśli chcesz skutecznie pozbyć się nadwagi i zapobiec otyłości, a co za tym idzie uniknąć wielu problemów zdrowotnych, wprowadź do swojej rutyny kilka zmian. Zwolnij tempo. Znajdź w ciągu dnia czas na piętnastominutowy spacer. Korzystaj ze schodów zamiast windy. Celebruj chwile z bliskimi. Zacznij od małych kroków, ale konsekwentnie trzymaj się ustalonych zasad.

Nie zapominaj też, że tycie i trudności w zrzuceniu nadprogramowych kilogramów mogą być objawem patologicznych procesów zachodzących w organizmie. Nie stosuj żadnych specjalnych diet bez porozumienia z lekarzem i dietetykiem. Nierozważne działania mogą bowiem przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.

Czytaj też:
Opóźnij starzenie! Dietetyk wskazuje kluczowy składnik, który musi znaleźć się w diecie
Czytaj też:
Kiedy najlepiej jeść słodycze? Zastosuj te rady dietetyczki, a nie przytyjesz

Źródło: cambridge.org, WPROST