Bosacka punktuje czekoladę Martyniuka. Dubajski przysmak? To tylko przemysłowa ściema

Bosacka punktuje czekoladę Martyniuka. Dubajski przysmak? To tylko przemysłowa ściema

Dodano: 
Czekolada z kremem pistacjowym, zdjęcie ilustracyjne
Czekolada z kremem pistacjowym, zdjęcie ilustracyjne 
Dubajska czekolada bije rekordy popularności. Na rynku pojawia się coraz więcej tego typu przysmaków. Wśród nich słodkości prosto od Zenka Martyniuka. Sprawdź, co się w nich kryje.

Dubajską czekoladę Zenka Martyniuka wzięła na tapet Katarzyna Bosacka. Znana dziennikarka sprawdziła, co kryje w sobie ten przysmak i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych. Jej ocena jest jednoznaczna i nie pozostawia złudzeń. Przekonaj się, czy warto inwestować w słynne słodkości.

Dubajska czekolada Zenka Martyniuka „pod lupą”

Katarzyna Bosacka przyjrzała się bliżej temu, co zawiera dubajski przysmak z liofilizowanymi malinami promowany przez Zenka Martyniuka. Okazuje się, że czekolada to w zasadzie wybór przemysłowy. W dodatku ma w sobie ogromne ilości cukru, a także syrop glukozowo-fruktozowy, uznawany przez ekspertów za jeden z najbardziej niebezpiecznych dodatków do żywności. Pistacje stanowią zaledwie 20 procent składu. Co więcej, nadzienie jest – jak stwierdziła dziennikarka – podkolorowane naturalnym zielonym barwnikiem, czyli chlorofiliną.

W sumie jest to czekolada przemysłowa, która udaje czekoladę rzemieślniczą – podsumowuje Bosacka.

Warto wspomnieć też o kosztach zakupu przysmaku Zenka Martyniuka, a jest on wysoki. Tabliczkę można kupić w trzech rozmiarach. Za najtańszy wariant „S” należy zapłacić 39 złotych, wersja „M” to wydatek rzędu 75 złotych, a opcja „L” – 110 złotych. Na największy przysmak w rozmiarze XL trzeba wydać aż 139 złotych. Internauci, którzy pozostawili komentarz pod materiałem Katarzyny Bosackiej, są dość jednomyślni w swojej ocenie. „[...] jakość się sama obroni, a tutaj zdecydowanie więcej szumu niż jakości samej w sobie”, „Tak, skład tragiczny” – to tylko niektóre wypowiedzi opublikowane pod postem.

Czy warto inwestować w dubajską czekoladę?

Czekolada dubajska – jak zauważa dietetyk Anna Jedrej – ma wysoki indeks glikemiczny. Powoduje więc gwałtowny wzrost stężenia glukozy we krwi. W dodatku jest wysokokaloryczna, a źródłem kalorii są głównie cukier oraz tłuszcz. Jej częste spożywanie w dużych ilościach znacznie zwiększa ryzyko przybierania na wadze i wystąpienia wielu problemów zdrowotnych, takich jak na przykład cukrzyca typu drugiego, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, zawał serca czy udar mózgu.

Czytaj też:
Zrób ten mus kawowy z 3 składników i zachwyć rodzinę. Mi przepis zdradził miejscowy cukiernik
Czytaj też:
Ta przyprawa spowalnia starzenie, ale Polacy wybierają jej kuzyna. Błąd, który może kosztować zdrowie

Opracowała:
Źródło: Anna Jedrej/Instagram, Katarzyna Bosacka/Instagram
Przyjemność z natury Poznaj produkty Partner serwisu Smaki.pl