Chemiczne bomby w jedzeniu! Lekarz wskazuje 3 najgorsze substancje. Sprawdź, czy ich unikasz

Chemiczne bomby w jedzeniu! Lekarz wskazuje 3 najgorsze substancje. Sprawdź, czy ich unikasz

Dodano: 
Artykuły spożywcze, zdjęcie ilustracyjne
Artykuły spożywcze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Współczesne produkty spożywcze są „naszpikowane” różnego rodzaju dodatkami. Niektóre z nich szkodzą organizmowi bardziej niż inne. Lekarz wskazuje najgorsze chemikalia w żywności.

Syntetyczne związki i substancje dodawane do współcześnie produkowanej żywności pełnią wiele rozmaitych funkcji. Poprawiają jej smak, wygląd i konsystencję. Przedłużają trwałość. Warto jednak podkreślić, że tego typu środki nie pozostają bez wpływu na organizm człowieka. W jednym ze swoich najnowszych materiałów przypomina o tym lekarz Adrian Sznajder. Jednocześnie wskazuje trzy najgorsze chemikalia, jakie można znaleźć w popularnym jedzeniu. Sprawdź, czego lepiej unikać niczym ognia.

Omijaj te związki szerokim łukiem!

Doktor Adrian Sznajder namawia do tego, by czytać etykiety nabywanych towarów i unikać tych, które mają w swoim składzie sztuczne barwniki, stabilizatory oraz wzmacniacze smaku. Zwraca przy tym uwagę na trzy związki, które jego zdaniem są najgorsze. Mowa tu o takich dodatkach jak:

  • BHA (E320) – butylohydroksyanizol, czyli syntetyczny przeciwutleniacz i konserwant. Mają go w swoim składzie między innymi ciasta i mleka w proszku, produkty zbożowe poddane obróbce termicznej, przetworzone orzechy czy gumy do żucia. Spożywany w dużych ilościach może zaburzać pracę wątroby, żołądka, tarczycy i nerek. Amerykański Narodowy Instytut Zdrowia zaklasyfikował go jako czynnik rakotwórczy.
  • Tartrazyna (E102) – żółcień spożywcza, znana jako „yellow 5”. Ma związek z nadpobudliwością psychoruchową u dzieci. Może powodować trudności w skupieniu uwagi i senność, a także nasilać objawy astmy i wywoływać alergie. Występuje w napojach i zupach w proszku, polewach do deserów w proszku, gotowych marynatach, warzywach konserwowych, sosach, płatkach zbożowych i wielu innych artykułach spożywczych.
  • MSG (E621) –  glutaminian sodu. Powiązano go z zaburzeniami metabolicznymi. U niektórych osób może – jak zauważa ekspert – wywoływać bóle głowy, nadmierne pocenie się czy bóle w klatce piersiowej. Zawierają go gotowe dania, kostki rosołowe, sosy w proszku, chipsy ziemniaczane, parówki, kabanosy, wędliny etc.

Unikaj przetworzonej żywności!

Warto podkreślić, że wysokoprzetworzona żywność, jedzona często i w dużych ilościach, sprzyja nadwadze i otyłości. Te z kolei zwiększają ryzyko wystąpienia wielu problemów zdrowotnych. Jednym z najczęstszych konsekwencji, jakie niesie za sobą zbyt duża liczba nadprogramowych kilogramów jest cukrzyca typu drugiego. Na liście „powikłań” otyłości znajduje się również miażdżyca, udar mózgu, zawał serca, zwyrodnienia stawów czy choroby o podłożu nowotworowym.

Czytaj też:
Ta wędlina z Lidla jest najgorsza, a Polacy się nią zajadają. Dietetyk wskazuje swój typ
Czytaj też:
Nie łącz ziemniaków z tym dodatkiem. Dietetycy ostrzegają: szkodzi zdrowiu i powoduje tycie

Opracowała:
Źródło: Adrian Sznajder/Instagram
Przyjemność z natury Poznaj produkty Partner serwisu Smaki.pl