Ta kawa jest znacznie zdrowsza od zwykłej „małej czarnej”. Dietetyk wymienia jej cenne właściwości

Ta kawa jest znacznie zdrowsza od zwykłej „małej czarnej”. Dietetyk wymienia jej cenne właściwości

Dodano: 
Kobieta pije kawę
Kobieta pije kawę Źródło: Freepik/ drogadomowestudio
O tym, że „mała czarna” ma wiele cennych właściwości nie trzeba nikogo przekonywać. Okazuje się jednak, że istnieje zdrowsza alternatywa dla tego napoju. I wcale nie chodzi o herbatę, yerba mate czy ziołowe napary. Zdaniem znanego dietetyka najwięcej korzyści przynosi picie specyficznego rodzaju kawy.

Gdy słyszymy hasło „kawa”, zwykle przychodzą nam na myśl aromatyczne, brązowe ziarna. Ciemny kolor zyskują jednak dopiero podczas palenia (prażenia). Na początku są naturalnie zielone. Wspominam o tym nie bez powodu. To właśnie z takich „wczesnych” ziaren, które nie zostały poddane obróbce termicznej, powstaje – zdaniem dietetyka dr Bartka Kulczyńskiego – najzdrowsza kawa. Gotowy napar różni się od klasycznej „małej czarnej”. Cechuje go jaśniejszy, nieco zielonkawy kolor i ziołowy smak. Ma też znacznie więcej prozdrowotnych właściwości. Sprawdź, jak działa na organizm.

Jakie właściwości ma zielona kawa?

Zielona kawa ma niemal tyle samo kofeiny, co tradycyjna „mała czarna”. Wywołuje więc podobny efekt pobudzenia. Niweluje zmęczenie i wzmacnia koncentrację, dzięki czemu możemy łatwiej skupić się na wykonywanych zadaniach. Jednocześnie – co podkreśla doktor Bartek Kulczyński – zawiera sześć razy więcej kwasu chlorogenowego niż czarna kawa. To właśnie ten składnik odpowiada w dużej mierze za prozdrowotne działanie napoju, między innymi za stabilizowanie poziomu ciśnienia tętniczego i ochronę organizmu przed rozwojem chorób układu krążenia, takich jak na przykład miażdżyca, udar mózgu czy zawał serca.

Kwas chlorogenowy jest również silnym antyoksydantem. Neutralizuje szkodliwą aktywność wolnych rodników. Zwiększa wrażliwość komórek na insulinę i obniża stężenie glukozy we krwi. Zmniejsza też poziom „złego cholesterolu”. Spowalnia procesy starzenia i wzmacnia mechanizmy obronne organizmu w walce z infekcjami oraz drobnoustrojami. Działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. W dodatku usprawnia pracę układu nerwowego. Poprawia funkcje psychomotoryczne oraz wykonawcze. Może też wspomagać proces odchudzania. Hamuje bowiem odkładanie się trójglicerydów w wątrobie i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej.

Jak pić i parzyć zieloną kawę?

Doktor Bartek Kulczyński radzi, by stosować 1-2 łyżeczki zielonej kawy na około 200 mililitrów wody o temperaturze 80-85 stopni Celsjusza. Napój należy zaparzać przez 5 minut. Optymalna dawka to 1-3 filiżanki naparu na dobę. Warto pamiętać, że ziarna zielonej kawy są bardzo twarde. Dlatego najlepiej wstępnie rozdrabniać je w moździerzu, a dopiero potem mielić w młynku. Na rynku można też dostać ziarna w formie zmielonej.

Kto nie powinien pić zielonej kawy?

Przeciwskazaniem do picia naparu z zielonej kawy są zaburzenia rytmu serca przewlekłe choroby układu pokarmowego oraz nerek. Nie powinny po nią sięgać również małe dzieci, kobiety w ciąży oraz w okresie karmienia piersią.

Czytaj też:
W ciasto francuskie zawijam dżem i w 15 minut mam pyszne rogaliki. Są lepsze niż te z cukierni
Czytaj też:
Zrobiłam „nocny rosół” z przepisu Tomka Strzelczyka. Smakował wybitnie, nawet teściowa wzięła dokładkę

Opracowała:
Źródło: dr Bartek Kulczyński/ Youtube
Przyjemność z natury Poznaj produkty Partner serwisu Smaki.pl