„Meksykańska wanilia” to nasiona tonkowca wonnego. Występuje pod wieloma różnymi nazwami, takimi jak choćby fasola tonka, bób tonka, czy fasola tonkińska. Wygląda dość niepozornie. Przypomina rodzynki. Ma migdałowaty kształt i intensywny smak. Występuje naturalnie w Ameryce Środkowej i Południowej. Można ją spotkać między innymi w Peru, Wenezueli i Brazylii. Wytwarza się z niej aromatyczną przyprawę, która pachnie niczym połączenie wanilii, lukrecji i skoszonej trawy. Dlatego znajduje zastosowanie w produkcji perfum, a także w kuchni. Warto jednak podkreślić, że w wielu krajach zakazano użycia fasoli tonki. Jest zakazana na przykład w Stanach Zjednoczonych. W Unii Europejskiej (w tym również w Polsce) wprowadzono ograniczenia dotyczące wykorzystania kontrowersyjnych nasion. Pozostają jednak legalne i ogólnodostępne. Należy jednak na nie uważać, bo spożywane w nadmiarze, są groźna dla zdrowia, a nawet życia. Rujnują organizm.
Dlaczego fasola tonka jest groźna?
W Polsce fasolę tonka można nabyć bez większego problemu. Wystarczy wpisać odpowiednie hasło w wyszukiwarkę internetową. „Meksykańska wanilia” znajduje się w ofercie popularnych platform sprzedażowych i aukcyjnych, a także wielu sklepów działających w sieci. Warto jednak na nią uważać. Spożywana w nadmiarze działa jak trucizna i może poważnie zaszkodzić zdrowiu.
Nasiona tonkowca wonnego zawierają duże ilości kumaryny. To właśnie ten związek odpowiada za negatywne właściwości fasoli tonki. Wykazuje on działanie kancerogenne i hepatotoksyczne. Uszkadza komórki wątroby. Zwiększa ryzyko rozwoju chorób tego narządu, w tym marskości i raka wątroby. Zaburza też funkcjonowanie nerek oraz płuc. Sprzyja występowaniu krwotoków wewnętrznych. Zatrucie kumaryną stwarza więc bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia.
Uważajcie też na inne źródła kumaryny
Fasola tonka nie jest jedyną przeprawą, która ma w swoim składzie kumarynę. Znajdziemy ją między innymi w cynamonie chińskim (Cassia) czy trawie żubrowej. „Ze względu na właściwości hepatotoksyczne i rakotwórcze Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR) ocenił ryzyko zdrowotne, jakie może stwarzać kumaryna w żywności i określił tolerowane dzienne spożycie (TDI) na poziomie 0,1 mg kumaryny na kg masy ciała na dzień” – czytamy na stronie jednej z Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych.
Czytaj też:
Ma wzbogacać smak, a truje i rujnuje zdrowie. Polacy nagminnie dodają ją do zupCzytaj też:
Jemy go na potęgę, a rujnuje zdrowie. Popularny dodatek, który niszczy jelita i sprzyja cukrzycy