Te sery w Biedronce to prawdziwa pułapka, a Polacy się nimi zajadają. Dietetyk odradza ich kupowanie

Te sery w Biedronce to prawdziwa pułapka, a Polacy się nimi zajadają. Dietetyk odradza ich kupowanie

Dodano: 
Różne rodzaje sera
Różne rodzaje sera Źródło: Freepik
Aktualnie w sklepach mamy do wyboru mnóstwo rodzajów sera. Warto więc wiedzieć, które z nich kupić, a których lepiej unikać. Zobacz, jakie popularne sery zdecydowanie odradza specjalista.

Polacy chętnie kupują różnego rodzaju sery. Jest to produkt smaczny, ale też bardzo wszechstronny. Najczęściej ser wykorzystujemy jako dodatek do kanapek, ale świetnie sprawdza się też jako składnik różnego rodzaju potraw, takich jak zapiekanki, makarony czy sałatki. W zależności od rodzaju mogą dodać daniom delikatności lub intensywnego smaku. Co więcej – wśród serów panuje ogromna różnorodność – od klasycznego żółtego, przez serki topione, aż po różne rodzaje serów pleśniowych. Dr Michał Wrzosek, dietetyk „wziął pod lupę” sery z Biedronki, czyli supermarketu, gdzie zakupy robi duża część polskiego społeczeństwa. Wybrał najgorsze sery, które lepiej omijać szerokim łukiem.

Najgorsze sery w Biedronce zdaniem dietetyka

W swoim rankingu „najgorszych serów” dietetyk wyróżnił trzy sery, które w żadnym wypadku nie powinny zagościć na naszych stołach, jeśli dbamy o swoje zdrowie i chcemy się naprawdę dobrze odżywiać. Najgorszym wyborem według dr Michała Wrzoska jest ser topiony ze szczypiorkiem marki „Światowid”.

Ser to tylko 50 procent tego produktu. Reszta to woda, masło i emulgatory. Słaby jest ten ser topiony ze szczypiorkiem – wyjaśnił ekspert.

Na drugim miejscu w zestawieniu dietetyka najgorszych serów w Biedronce znalazł się ser emmentaler do smarowania marki „Światowid”.

Samego emmentalera jest tu zaledwie około 25 procent, a w porównaniu do zwykłego serka śmietankowego, mojego ulubionego na kanapki, ma trzy razy więcej soli – podsumował.

To jednak nie koniec serów, których powinniśmy unikać podczas zakupów w Biedronce. Na trzecim miejscu z kolei znalazł się ser gouda w plastrach marki „VioLife”.

Jest drogi, nie ma białka i ma dużo nasyconych kwasów tłuszczowych. Więc jeśli myślisz, że jest zdrowszy niż zwykły ser żółty, to wcale tak nie jest – poinformował dietetyk.

Na co zwracać uwagę, kupując ser?

Kupując ser, warto zwrócić uwagę na jego skład – powinien być jak najprostszy, bez zbędnych sztucznych dodatków, konserwantów czy wzmacniaczy smaku. Zacznij więc od dokładnego przeczytania etykiety. Jeśli skład sera będzie bardzo długi – świadczy to o tym, że ma on wiele sztucznych dodatków (których lepiej unikać). Wybieraj sery z jak najmniejszą liczbą składników. Zwróć uwagę również na termin przydatności – jeśli będzie on podejrzanie długi – oznacza to, że produkt jest nafaszerowany konserwantami. Najlepiej kupować sery na specjalnych wyspach w supermarketach lub w delikatesach, gdzie są świeże i często krojone na miejscu, co gwarantuje lepszą jakość i smak.

Czytaj też:
Zrobiłam owsiankę o smaku chałwy, a rodzina oszalała na jej punkcie. Przepis zaskakuje prostotą
Czytaj też:
Jedz śniadanie o tej porze, a bez wyrzeczeń szybko wskoczysz w mniejszy rozmiar

Opracowała:
Źródło: Odżywianie WPROST.pl / YouTube/ Michał Wrzosek
Przyjemność z natury Poznaj produkty Partner serwisu Smaki.pl